Witajcie dietowiczki

Bewiczku mam wrazenie ze czujesz sie troche urazona tym kolkiem rozancowym jesli tak to przepraszam Ja tylko chcialam was troszke obudzic i mysle ze mi sie to udalo
Krysialku Ty to masz fajnie ze za slodyczami nie przepadasz A jak cie cos bedzie wyprowadzac z rownowagi to stan na chwile i pomysl czy to dalej bedzie tak wazne za...piec lat. Sprobuj to nie boli a pomaga

Siba piszesz ze lubisz robic cos dla siebie. A co jeszcze robisz dla siebie oprocz odchudzania ? A tak wogole to kazden z nas nosi w sobie takie male dziecko , mala dziewczynke jaka bylysmy kiedys, ktora wymagala opieki , czulosci a teraz o niej zapominamy. Dobrze by bylo gdybysmy od czasu do czasu cos dlaniej zrobily...
np. pochwalily, przytulily,pobawily sie z nia. Sprobuj to nie latwe ale co ci szkodzi

Luizek zdrowie to tez motywacja, a wogole rzucic palenie, jestes dla mnie bohaterka, jak umialas pozbyc sie takiego nalogu to tymbardziej schudnac. Powiedz mi co robilas z ludzmi co przy tobie palili , np twoi goscie albo jak ty szlas na impreze.

Rudzik
mozna popelniac bledy bo na nich sie czlowiek uczy. Kazda nasza porazka jest tylko jeszcze jednym przystankiem do sukcesu. Problem w tym ze z takich potkniec musimy wyciagac wnioski na przyszlosc. A ja co np. w nidziele pojem slodyczy potem mam kaca moralnego a za 3 dni robie dokladnie to samo, dotej pory nie zastanawialam sie co zrobic na przyszlosc by to sie nie powtorzylo i tu jest blad

Pazerka Ty bys chciala odkryc kolanko , ja to bym chciala pochodzic jeszcze w mini , wiem ze to glupie ale mam juz dosc spodni i dlugich spodnic, marzy mi sie jeszcze wystapic w reklamie telewizyjnej ale kamery bardzo pogrubiaja [ juz widze jak sie ze mnie smiejecie

Mysle ze zadnej nie pominelam w odpowiedzi Jak sie chcecie pobawic dalej w tym kierunku to nastepne pytanie:

[/b] Czego jestes w stanie sie wyrzec z czego zrezygnowac by osiagnac wymarzona figure
bo jak wiecie w zyciu zawsze jest cos za cos, musisz wyrzucic stare by zrobic miejsce nowemu
Pozdrawiam cieplutko w ten ponury poranek a ja oczywiscie do pracy