![]()
ten kotek to prawie jak ja
coś tam popija ,pogryza
ale iuz jestem tydzień na diecie i chyba coś rusza
może z pół kilograma
![]()
ale cuje sie lepiej nie taka spęczniała . Trzymam kciuki za wszystkich
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
ten kotek to prawie jak ja
coś tam popija ,pogryza
ale iuz jestem tydzień na diecie i chyba coś rusza
może z pół kilograma
![]()
ale cuje sie lepiej nie taka spęczniała . Trzymam kciuki za wszystkich
![]()
![]()
![]()
![]()
Bożenko "w odchudzaniu najgorsze jest to że trzeba zmienić mysilenie , swój sposób bycia przyzwyczajenia i stym najwieksza jest walka " masz racjęDopóki będziemy traktować dietę , a raczej zdrowe odżywianie, jako etap przejściowy, jako przedsionek do pokoju z wielkim żARCIEM, które znów będziemy mogły do woli pochłaniać, to niestety, będzie efekt jojo i z nawiązką przytyjemy. Przerabiałam to wielokrotnie
Teraz staram się pilnować i wymyślam masę zajęć na weekendy, byleby nie zasiadać do stołu. Jeśli jeseś przed, mogłaś nabrać nawet 3-4 kilo, wtedy moczopędne środki warto brać, ale ja np. pietruszki dużo jadłam, tabletek nie lubię. Moczopędnie działa zdaje się browarek, ale w adwencie nie piję, a w ogóle ze względu na dietkowanie unikam, już wino lepsze, można mniej wypić i jeść się po nim nie chce. Już parę osób mówiło mi, że czują się tak, jakby browar miał coś, co uzależnia,tj. pijesz i masz ochotę jescze pić , potem
jeść wszystko, co kaloryczne.
Czekam na rezultaty z ważenia po @, napewno waga pójdzie w dółPozdrawiam weekendowo.
Bozenko, Beingret dobrze napisala![]()
Dlatego ja sobie bardzo napiety plan dnia robieTeraz staram się pilnować i wymyślam masę zajęć na weekendy, byleby nie zasiadać do stołu., to naprawde pomaga
![]()
, zaraz ide na basen
![]()
![]()
Pozdrawiam i zycze milego weekendu![]()
BEJGNET no właśnie te przyzwyczajeniaale pozmieniałam troche w sposobie życia tylko sobotniego piwka to nie zmienie lubimy z meżem w sobote wypić po piwku to nasz rytuał
,,dieci niema chata wolna oj będzie bal
bo innych używek nielubie . Niestety ale to prawda że po piwie chce sie jeść ale ja nie bede jadła . Nooo ubyło mi pół kilograma
![]()
![]()
![]()
pozdrawiam i miłego weekedu
![]()
![]()
![]()
![]()
No widzisz, i u Ciebie też ruszyłoNareszcie się doczekałaś :P . Super
![]()
Twój organizm zaczął się zasilać TWOIM SADŁEM. teraz to już będzie dobrze , tylko dalej stosuj dietę
![]()
Pozdrawiam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Brawo![]()
![]()
Miłego weekendu![]()
![]()
Bozenkou mnie w domciu znow lubimy po obiedzie w sobote i niedziele kawke z ciastemale pozmieniałam troche w sposobie życia tylko sobotniego piwka to nie zmienie lubimy z meżem w sobote wypić po piwku to nasz rytuał![]()
i musze przyznac, ze brakujemi tego, ale sie nie poddam
![]()
![]()
Pozdrawiam![]()
Zakładki