Hejeczka!!
Babeczki ja tylko na chwilke, bo za 10 min musze leciec do pracy, ale chce wam cos bardzo polecic w walce z weglami :
Otoz moja kumpelka walczy z nalogiem swojego meza i jako ze jest farmaceutka odkryla KUDZU , to jest lek ziolowy, z chinskich ziolek, ale dostepny w naszych aptekach i to cudo zupelnie niechcacy sprawilo, ze jej malzonek nie tylko nie wyciaga reki do wódy czy piwska , ale przestal jesc swoje ulubione ziemniaczki i chlebek i nie bedac na zadnej diecie schudl przez dwa miesiace 3 kg. Do tego ma wspanialy nastroj, juz nie ma atakow wscieklosci . Poczytajcie sobie o tym w necie , ja dzis to kupuje i bede probowac , a co tam najwyzej poprawi mi sie nastroj , bo miedzy innymi to dziala antydepresyjnie ( podnosi poziom serotoniny). Moze dlatego zreszta nie chce sie jesc wegli. Bo niestety od kilku dni z weglami przegrywam, ale mam duzo ruchu( jezdze rowerem i duzo chodze) wiec to jeszcze nie katastrofa, ale nie chudne. Stoje na 75 jak wol.
No to lece , buziaczki !!
Zakładki