Wątek: Pierwszy dzien wiosny - pierwszy dzien diety :)

ZYCZE UDANEGO JESIENNEGO WEEKENDU.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

JA PANICZNIE UNIKAM LEKARZY ZARAZ COS WYNAJDA I ZNOWU MA SIE DOLKI

co za życie... znów nowa walka (u mnie ze zdjeciami)

Siba życze zdrówka ,faktycznie masz przechlapane jak nie urok to sr.... pozdrawiam

jeszcze do siebie nie dotarlas
milego weekendu

Sibus, milego weekendu

dzięki siba,że do mnie wpadłaś-próbuję cały czas z tym suwaczkiem i tak jak mówiłam do pewnego momentu i nic.Ale już się z tym pogodziłam.Jak coś się zmieni będę Was powiadamiac.Jak Ci się poukłada w życiu to pewnie wrócisz do tej diety Życzę wszystkiego najlepszego i fajnego weekendu.

SIBA - powodzenia życze w zwalaniu k8ilogramów,
a w Sopocie to chcę zobaczyć krzywy domek. Mam jego zdjęcia w takiej pięknej prezentacji, ale chce mi się go obejrzeć "na żywo" i na własne occzy

Witam wszytkie kochane babki !
Siringo , Podstolino- witam po raz pierwszy na moim wateczku i zapraszam do czestszych odwiedzin
Siringo- w sumie nie masz daleko , z Torunia do chyba ze dwie godzinki pociagiem Ale powiem ci , ze ogolnie to Sopociaki patrza na ten Krzywy Domek krzywo Caly Monciak jest jednolity stylowo a tu taki zgrzyt . Ale knajpa na dole jest sympatyczna
Podstolino- musze powaznie pomyslec o powrocie do Montiego, bo cos znowu trace kontrole nad jedzeniem, a na Montim nie mialam takich problemow .
Bewiku- dziekuje !Mnie tez gubia lody ostatnio . A myslisz , ze winogrona sa takie grozne Bo teraz sa wlasnie takie slodkie i ma ich troche na dzialce , niedlugo skoncza sie biale a moze w polowie pazdziernika dojda czerwone , ktore rosna pod golym niebem dlatego takie pozne .
Misialku- no widzisz , dopiero dotarlam Najpierw chcialam odwiedzic inne babki bo ostatnio zaniedbywalam odwiedziny , ale net tak slabo mi chodzil, ze dokonczylam dopiero teraz
Elizabetko- chwilowo sie podlamalam, ale ja sie tak latwo nie dam chorubskom
Waszko- zaraz lece do ciebie
Psotulko- swieta racja , najgorzej wpasc w ich lapy , czasem nie wiadomo czy lepiej sie wyjdzie na zostawieniu choroby samej sobie czy na poddaniu sie ich kuracjom

Dieta w zasadzie u mnie nie istnieje obecnie, to nie znaczy ze sie jakos koszmarnie objadam, ale nie licze kcal i stale to sobie skubne tego to tamtego . Zle sie czuje i nie mam chwilowo nastroju na pilnowanie sie w kwesti jedzenia .

Zycze wszystkim udanego weekendu !!

Hej siba

Na kłopoty to zawsze dobre jedzonko pomaga, przynajmniej humor się poprawi Skub sobie smakołyki ale nie w nadmiarze :P . Masz jeszcze winogrona, moje się juz w sierpniu skończyły. Też były bardzo słodkie no i przez to nie jadłam ich za dużo.

Miłego wypoczynku oszczędzaj się

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAM I ZYCZE MILEGO ODCHUDZANIA