-
KRYSIALKU DALEKO MNIE DO WIELKIEJ DAMY .WIEM PRZYNAJMIEJ DO DZISIAJ ZE JESTEM NORMALNA .NAWET BYM NIE UMIALA UDAWAC .SPYTAJ PODSTOLINKI BO MY SIE SPOTYKAMY..POZDRAWIAM KOCHANIE .ZYCZE MILEGO WEEKENDU.PRZESYLAM DUZO BUZIAKOW.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/376.jpg[/img]
-
Hmmmm
jak ja lubię grzyby,zbierać też oczywiście, jak je widzę.Wyborową grzybiarką nie jestem ,ale lubie ten narodowy sport jak pisze Alibabka.Po mnie też zbierają,nawet moja córka mnie w tym bije na głowę.
pozdrówka :D
-
Witaj Krysialku!!!
czytam u Ciebie że jesteś królową grzybobrania :D :D świetna sprawa a i grzybki smaczne, mniam mniam. Jak widzisz głodnemu tylko żarcie na myśli.
mnie też intuicja dietkowa zawodzi i jak się nie pilnuję to .... :evil: :evil: :evil:
pozdrawiam serdecznie i słonecznie
-
Krysialku a ja nie zbieram nie znam się zupełnie na grzybach ,ale mój mąż zbiera ,ale jak ja mam je obierać to wszystkie bym wyrzuciła gdyż uważam je za trujaki :D :D taka ze mnie grzybiara ,pozdrawiam gorąco :wink:
-
:) WITAJ :)
JA JUZ MAM DOSC GRZYBOW :) U WAS POZOSTAWILAM SLADY BO ZNOWU MUSZE SIE ZABRAC ZA CZYSZCZENIE GRZYBOW :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
CUDOWNEGO TYGODNIA ZYCZE :)
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal..._DSCN3344x.jpg
-
:D :D :D :D Pozdrawiam cieplutko i jesiennie i zapraszam na poranna kawke.
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/6/297.jpg[/img]
Krysialku moj Ty pracusiu :!: :!: :!: ciagle jeszcze zbierasz grzybki . Jakze Ci zazdroszcze ,bo ja nie znam sie i wole nie ryzykowac . Ale uwielbiam je jesc . :P :P :P :P
-
Krysialku, jak ja lubię chodzić na grzyby, ale nie mam z kim :( :( :( :( , co nie przeszkadza, że przez ostanie dwa dni, czyściłam i pakowałam do słoików. Dostałam rydze, całą masę i niestety, złamałam się, zrobiłam w śmietanie. Cały tydzień wyrzeczeń pewnie poszedł na marne. Pozdrawiam darz bór :cry: :cry: :cry:
-
witajcie
Dzisiaj u nas pogoda przepiękna -chyba ostatni dzień tego lata
właśnie jestem już spakowana i jutro znowu do matki wyjeżdzam .
Chciało by mi sie już tak troche dłużej w domciu posiedzieć
przyzwyczaić do własnej chatki .
Brat już też dzisiaj wylatuje do Wankuwer ,akurat mieliśmy małe pożegnanie,
ale znajac jego to moge sie go niedługo spodziewać .
On nie potrafi zyć bez Polski -chyba jest jednym z tych co nie najlepiej
sie czuje na emigracji .
Ramzes ,ja nie rozumiem twoich dylematów :? grzyby dobre są w śmietanie
jest kaloryczna -więc zlicz kalorie i do wieczora
szlaban na tłuszcze -chyba ,ze ich za mało zjadłas .
Ja coprawda rydzów nie znam ,bo u nas najwięcej podgrzybków -
ale też robie sosiki -własnie dzisiaj też miałam na obiad sos grzybowy
i mielone.
Podstolinko -w lesie nie ma specjalnego wyboru i wielkiego znawstwa
pilnuj sie wycieczki to ci powiedzą .
Po za tym -ja w młodości miałam identyczna sytuacje co Ty
śmiałam sie jak ja opisałaś :D
Psotula - włanczasz telewizor i robótka sama idzie.
w słoiki tez kładziesz?
Elizabetka -to u was taka różnorodność ?
dla mnie to jest wogóle niezrozumiałe ,ze można grzybów nie odróżniać
Doris -nie przesadzaj - są tu lepsze odemnie -ale jak powiedziałam
miło jest chodzić po lesie a zwłaszcza jak jest po co.
Julisia i słusznie taka tradycja ale teraz modne zrobiło sie grilowanie.
Franelcia nie bądż taka skromna -własnie Podstolina pisała
,ze jesteś fajną babką.
witaj Ewace -no z tym bagazem to my tu wszystkie po trochu mamy kłopot,
bo co sie troche zrzuci z wielkim poświeceniem -to najmniejsza chwila słabości
i balast spowrotem . Ciężkie jest życie grubasa.
Pozdrawiam was chudzinki serdecznie i ide zobaczyć troszke co u was słychac .
-
:) PEWNIE ,ZE KUPIE :wink: GRZYBY WEZME SUSZONE-LEKKIE A ONI UWIELBIAJA BARSZCZ Z USZKAMI :!: :!: :!: :!: :!: BEDZIE DUZO ROBOTY ALE CO TAM-WAZNE ,ZE BEDA ZADOWOLENI :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I BEDE CZEKAC :)
http://www.bank-zdjec.com/foto2/3185_b.jpg
-
widzę grzybki nadal królują :) Mój braciszek jest nadwornym zbieraczem i zopatruje nas regularnie w suszone i marynowane i te na patelnię.....a my sobie zjadamy ze smakiem
-
KRYSIALKU POZDRAWIAM .MILEGO DZIONKA :lol: :lol: :lol: PRZESYLAM DUZO BUZIAKOW.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/4/954.png[/img]
-
WSTAWIŁAM LINK ZE ZDJĘCIAMI .
ZAPRASZAM DO POOGLĄDANIA.
-
Krysialku trzymaj się!
Chyba jednak naprawdę nie zdążyłaś odsapnąć.
Jakby co, to wiej na forumowe łono, Cię przytulimy 8)
papa!
-
Ty ciągle w podróży i masz prbolemy z wagą,aż trudno uwierzyć
chociaż troszke odpocznij bo nam osłabniesz i nie bedziesz miała siły klawiszy przyciskać a bez Ciebie jest pusto
buziolki :lol:
-
Dzięki Krysialku za rozgrzeszenie, sosik dokończyłam dzisiaj, tak jak radziłaś policzyłam kalorie. Miłego wyjazdu, ja na odmianę właśnie napawam się tylko swoim towarzystwem. Zostałam sam a w naszej chałupie na wsi i jest mi trochę łyso. Pozdrawiam wieczorową porą, trochę :( :( :( :(
-
-
-
Oj chyba dalej łazikujesz, no to tylko buziaczki :D :D :D :D :D jak zwykle wieczorową porą
-
Buziaki serdeczne Krysialku :lol: ....wracaj szybciutko do nas :lol: , bardzo tu Ciebie brakuje :lol:
-
pozdrawiam serdecznie :D :D
-
-
Pozdrawiam cieplutko Krysialku i życzę Tobie i sobie żebyś juz do nas wróciła :wink: :lol: Buziaczki
-
-
:D wracaj juz do nas Krysialku -smutno tu bez Ciebie .Pozdrawiam jesiennie i zycze wszystkiego dobrego . http://digart.img.digart.pl/data/img...00/1156798.jpg
-
Krysialku, czy ciebie pożarł nasz krakowski smok :?: :?: :?: :?: :?: Chyba gdzieś się zagubiłaś :!: :!: :!: :!: :!: wracaj do nas , smutno bez Ciebie.
-
-
Wiem, ze wyjazdowa jesteś, ale zagladam pozdrowić i buziaki zostawić :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrego weekendu
http://www.luckyoliver.com/photos/de...en-4791270.jpg
-
Krysialku macham łapką do Ciebie :lol: :lol:
Już wróć do domu.Papa!
-
-
krysialku, a gdzie ty sie zawieruszylas :D :D :D
-
Krysialku ja już po wojażach wróciłam, a Ciebie dalej nie ma. Pozdrawiam nocną porą :) :) :) :)
-
-
witajcie dziewczyny
Długo mnie nie było ,ale wiecie jak to jest jesienią na ogrodzie .
Troche jabłek ,orzechów -a przedewszystkim ,kopanie i scinanie gałęzi.
Jeszcze niestety nie schud;am -ale od jutra juz naptawde sie przymierzam.
Narazie ,kłade sie spac ,zeby mnie nie dopadła jaka filipinska zaraza.
-
Ty sie nie przymierzaj, tylko do roboty migusiem :) ......jak nie przybyło to juz sukces :)
Jakos te kiloski oporne się robią i nie chcą nas opuszczać :wink: Niby sie ostatnio troche ruszam - a ubytku nie ma :(
miłego dnia
-
:) JESTES :!:
CIEBIE NIC NIE DOPADNIE :) :) :) NAWET KILOSKI SIE TRZYMAJA :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://th.interia.pl/10,g6fa300351162486/i560503.jpg
-
Pozdrawiam serdecznie :D U mnie postęp w dół: 1 kg. Drobna rzecz, ale cieszy :lol:
http://inlinethumb08.webshots.com/19...500x500Q85.jpg
To z Nowej Zelandii. Oni tam mają wiosnę :cry:
-
Witaj Krysialku - i gratuluje 600-nej stroniczki . :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobrze ,ze juz jestes narobiona zapewne ,ale i szczesliwa ,ze moglas pomoc Rodzicom .
Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego .
http://www.kartki.urbanski.org/image...307627025d.jpg
-
Witaj Krysialku, dobrze że już się Nam odnalazłaś. A tak wogle to może wagę masz zepsutą, bo jak tak poszalałaś w tym ogrodzie, to na pewno coś zostawiłaś na grządkach. Jeden mądry dietetyk mówił mi,że w takiej sytuacji zamienia się to na mięśnie, które też ważą, więć u Ciebie waga ta sama , ale teraz jest ona w mięśniach. :) :) :) :) Pozdrawiam cię wieczorową porą.
-
witajcie
Troszke mam pracy zleconej -moze do jutra sie wykaraskam .
W domu burdello ,posprzatam jak będzie jaka wizytacja -a teraz
pare groszy wiecej ,sie sprzyda . :lol:
Ruda -ja sie naprawde staram -ale te ostatnie kilogramy ponoć najgorzej zrzucic.
Mnie włosy już wychodza od tych wszystkich ograniczeń -a sadło ma sie dobrze.
To ,ze troche w ogrodzie porobie -jakos nie przekłada sie na wage -niestety-
mięśni tez niebardzo widać . kręgosłup od dżwigania boli.
Psotula - różnie to bywa, czasami tabletka powali - teraz różne cuda sie dzieją
Ja jak widzisz -jeszcze gruba a na apetyt nie narzekam. :evil:
Jak sie już ustabilizuje żarło w domu to znowu będe musiała wyjechać
No i jak od wieczorków zapoznawczych sie zacznie -to potem zostaja
tylko pokusy i obiecanki.
Pantanal -witam -kupa lat GRATULUJE -chociaz ty słowa dotrzymujesz
-kilo to nir jest tak mało zwłaszcza dla nas emerytów -jak w bólach
rozstajemy sie z kazdym gramem.
Podstolinko -dziękuje za gratulacje ,nawet bym nie zauwazyła -ze to tyle już lat
męcze was wszystkie . Z ta radością to może tak nie do końca
bo chciałabym juz wreszcie zawinąc do portu a nie wiecznie tłuc sie
i siedzieć na walizkach . Mnie sie wydaje ,ze przez te moje wyjazdy
zrobiłam sie samolubnym odlutkiem .
Coraz bardziej uwielbiam być tylko w swoim towarzystwie
Ramzes -chciałabym ,zeby tak było jak piszesz -ale do tego potrzeba
systematyczności a nie pracy z doskoku . faktem jest ,ze mocniejsza
jestem od swojego ślubasa
-on mi sie zestarzał zleniwiał -eeee... gdzie te chłopy .