-
Piszę na raty, żeby mi wszystkiego znowu nie zjadło.
Szeregi bardzo przerzedzone - nie ma Jado, Aii,Elach przeleciała jak meteor, Czarna mało aktywna, Ajka ogląda wodę w basenie i za oknem, ale widać takie prawo wakacji.
Ficanka
strasznie mi przykro z powodu przykrego zdarzenia w czasie wakacji, niestety do kurortów przyjeżdżają nie tylko turyści. Zyczę wygranej w totka albo może jakiegoś spadku, żebyś mogła kupić nowe, jeszcze lepsze auto.
Teraz już kończę, wszystkich mocno pozdrawiam
-
Krysiu, sorbety są bez śmietany. To po prostu sok zamrożony i zmielony. Jedyne lody które mogą jeść moje uczulone na mleko dzieci.
Pozdrawiam serdecznie
Kaszania
-
Witajcie kochane dziewczyny
kaszania
Twoje dzieci są uczulone na mleko -a na śmietane też?
Ja miksuje śmietane z żółtkami i dodaje jagódek albo wisni [minimalnie cukru]
może być bez owoców-i zamrażam -to są najlepsze lody mojej roboty
syte i napewno odczulające uczuleniowców [nie ma tu nic chemii]
SzaneJedz ,pij ,szalej i nie myśl co dalej :D nawet ci zazdroszcze
skoro masz tak wesoło--
Agannawreszcie wróciłaś -ciesze sie ,ze ktoś ze starej załogi
-bo ja tu już zamieszkałam i zaczyna brakować mi koleżanek niedoli.
Aia ulotniła sie na dobre,czarna wyjechała ,matkamafii zapomniała o nas
Ficanka ma teraz kłopoty -oby wszystko dobrze poszło --Ajka w podróży
ale pojutrze napewno sie zjawi. :roll:
życie jest niesprawiedliwe -bo tyle wspaniałego żarełka ,a nic nie wolno :(
Też mam czasami dosyć tych rygorów i nadzieje ,ze coś wymyślą
żeby tak nie tyć.
jak to robią artystki -mają tyle bankietów :roll:
Pomyśl -odchudzone produkty napedzaja głód, a tłustych niewiele można
i zawsze jest miejsce na co nieco --nic tylko zasznurowac
otwór gębowy :cry: :cry:
ide jeszcze pobuszować ,może wreszcie znajde sposób aby nie mieć apetytu :P
-
Krysiu, dokładnie na białko krowie. Śmietana to prawie sam tłuszcz, więc może im nic nie będzie.
Przepis super, czy trzeba te lody jakoś miksować?
Dysleksja to nawet nie choroba, mozg człowieka pracuje inaczej, ale nie świadczy to o jego inteligencji. U nas ja to mam (w tym wypadku trochę świadczy :wink: ), Bartek to ma i podejżewam, że Kaszak też.
Kaszak do tej pory nie potrafi pisać pismem pisanym, a ja błędy ortograficzne to nawet we własnym nazwisku robiłam (na matrurze podpisałam się HMURA!!!!!)
Dobrej nocki Ci życzę
Kaszania
-
Cześć Dziewczynki! :D
Wróciłam z tego Dolnego Śląska i jestem zachwycona! Nawet nie wiedziałam, że to takie piękne tereny. Kiedyś tam pojadę wyłącznie na rekreacje i zwiedzanie. Dłuższe zwiedzanie - góry, zameczki, tajemnice...
Sama podróż natomiast (autobusy+pociągi) mnie wykończyła. Straszne tłoki w tej komunikacji - noman omen - masowej. Ufff, myślałam, że dzisiaj sobie odpocznę, a tu rodzin amnie gna znowu w drogę - pryznajmniej tym razem bilsko - do Piwnicznej i na Słowację, ale spakować się (a właściwie - przepakować) - trzeba :roll:
Z dietą fatalnie - wiadomo jak się je w podróży (zapychające buły) i jak jest z aktywnością podczas szkoleń (zerowa), no więc czuję się ciężko i grubo. Do zdrowego trybu życia potrzeba mi spokoju i domowego rytmu....
A tu widzę lody się panoszą :) NO i dobrze, bo zdrowe i nie groźne. Byle z umiarem i bez szalonych dodatków. Też dołączę i dzisiaj zjem lody :) Herbatki nadal poszukuję, ale nie z naiwną wiarą, że zlikwiduje mi nadmiary, ale, że oczyści organizm, a to ziółka potrafią.
Kaszanna - gratuluję zdana egzaminu! Praktyczny tez już był? Masz to prawko? Krysia ma rację, że auto z prawem jazdy daje niesamowite poczucie wolności :) A jeśli chodzi o dysleksję to jednym z kryteriów diagnostycznych jest ponadprzeciętny iloraz inteligencji ;)
Ojjej, już mnie poganiają
:roll: No to lecę!
Pa, trzymajta się postanowień :)
-
Krysiu
wyciągam Cię za uszy na pierwszą stronę.
Aganna, to dobrze, że dałaś znak, że żyjesz i to nieźle. Trzymajcie się
dziewczyny. Buziaki od Ani.
-
Tujanko :D :D wielkie dzieki --bo ja dzisiaj w nocy dopiero zostałam dopuszczona do kompa --cały dzień mój wyżeł pasjansy stawiał :roll:
Kaszania - lody oczywiście ,ze można zmiksowac -
ale ja to robie ze słodką śmietaną 30% Początkowo rozcierałam na parze
żeby troche podgrzac -bo sie bałam salmonelii -ale już sie nie boje :D
Tylko ja daje 5 zółtek na 0.40 l śmietany .
To jest szczególnie polecane dla dzieci -bo odżywcze
Jak zjesz taką bombke --to masz z głowy obiad ---naprawde nic nie chce sie jeść.
Ajka ---to Ty często wyjeżdżasz -jak prawdziwa artystka chyba sie nie myle -co?
ja mieszkam na dolnym ślasku -a chyba tych wszystkich zakątków nie obejrzałam :oops:
Dzisiaj zrobiłam sobie dzień dziecka i zjadłam dużą porcje wiśni w galarecie
i zamiast winka wlałam sobie zołądkowej gorzkiej do herbaty --
wreszcie wynalazłam cudowny napój ---orzeżwiajacy :P
buziaczki kruszynki
-
Krysiu masz rację. Najprostszy sposób jest zawsze najlepszy i przez to, że taki prosty ostatni przychodzi do głowy. Tak właśnie zrobię, tylko, że teraz dłuuuugo się z nią nie zobaczę.
Ajka - tak właśnie było z moim syne. Całe życie słyszeliśmy jakie to mądre dziecko! Poszedł do szkoły i okazało się, że ma poważne problemy z pisaniem i czytaniem (ja na szczęście nie miałam z czytaniem, ale z pisaniem swoje przeszłam...i nie doszłam :wink: ).
Oczywiście poszliśmy do psychologa i okazało się, że inteligencję to on ma duuużo ponad przeciętną. Za to dysleksję głęboką, pełnoobjawową. Na szczęście nie ma dyskalkulii, czyli świetnie liczy, więc ma czym zabłysnąć przed kolegami.
No to się rozpisałam nie na temat
Pozdrawiam ze słonecznej Warszawki
Kaszania
-
Dziendobry :)
Ja tylko na chwilke...bo musze uciekac do nauki...:/ Przez caly pobyt nad morzem nie zrobilam ani jednegoi zadania z matmy :/ a zaraz korasy....wieczorem na bank wejde na dluzej :)
-
:lol: :lol: :lol: cześc dziewczynki
Jestem,jakos powoli dochodzimy do siebie po stracie samochodu,ale to wciąz boli jak diabli..... :oops: :oops:
Aganna masz rację,nad morzem nie tylko wczasowicze przebywają.Nie brak równiez złodzieji( ze im tez łapska nie odpadną) i to niestety jest ich nie mało.Razem z naszym audi zginęło tej nocy 15 aut jak nas policja uprzejmie poinformowała.Powinno mi to sprawic ulgę,ze nie tylko my jestesmy poszkodowani! ale nie sprawiło mi to satysfakcji)
Krysialku dzieki za pocieszenie i słowa wsparcia.Porządna babeczka z Ciebie.Dziękuję.
Sorki,że nie na temat piszę znów,ale co do dietki to nie mam sukcesów żadnych.ważę nadal 70 kg,bo z tego stresu nie jadłam tylko żarłam ale waga nie posunąła się w zadną stronę.
Mam nadzieję,ze jak się zacznie rok szkolny znów zacznie spadać.bo na razie to za wiele wrazeń było.
Pozdrawiam was cieplutko z zapłakanego Ostrowa Wlkp Ania :)