-
Krysialku, tu taka zimnica, śnieg cały czas pada , ale jak musisz to nie masz wyboru , współczuję , nie chciałabym na 2 mieszkaniach gospodarować
Napisz kiedy się wybierasz do nas, to może się spotkamy
-
Witam Was kochane moje.
Nie zagladaam tu,ze ho ho ,tyle czasu.Ale zyje,mam sie lepiej,bo bardzo mnie zdrowie zdolowalo ostatnio.
Nie bede Was tu zanudzac,idzie ku lepszemu.Ciesze sie ze zobaczylam "stare Twarze" i nowe tez.Krysial jak zwykle niezastapiona,zawsze obena na placu boju-Krysialku,nieco spoznione,za co przepraszam,ale z glebi serca-wszystkiego najlepszego.
Aia-ciesze sie,ze wciaz moge cie tu znalezc,wiesz,ze jestes moja "maskotką" tego watku...
Moje problemy ze zdrowiem a dokladniej stresy z tym zwiazane pozwolily mi zrzucic 5 kilo,ale to nie jest fajny sposob.mysle,ze niestety wraz z poprawa zdrowia i nastroju kiloski wroca.
Marze o wiosnie,tak bardzo,ze nie potrafie tego wyrazic.
Zameldowalam sie,teraz pobiegne poczytac,bo mam dwumiesieczne zaleglosci.
pozdrawiam i niebawem jestem.
-
-
Krysialku - ja oczywiście jak zawsze 100 lat za murzynami , sorki że dopiero teraz ale naprawdę szczerze , z całego serca zyczę Ci wszystkiego najlepszego, obys zawsze piła tylko dobre alkohole w miłym towarzystwie i zyczenia składali ci tak przystojni faceci jak ten od Pazery
Miłego wieczoru, stosunkowo udanej nocy i spokojnego wtorku życzę
-
witam was kobitki
Czarniutka ,jak sie ciesze ,że jesteś no i mniejsza o 5 kg--
jaki miły prezent mi zrobiłas ,ze sie pojawiłas
serdecznie dziękuje za zyczenia
już sobie na zapas nie dodawaj ,że przytyjesz -masz tak trzymać
i szkoda by było znowu nabrać . Teraz to masz doping chociażby do utrzymania wagi a jak wrócisz do zdrowia to dalsze odchudzanko
Pazera fajni chłopcy -tego z lustrzyca bierzemy do naszego kółka będzie z nami
kręcił brzuszki -a ten kosmaty swintuszek też może być pod warunkiem
jak pokaże te bryl;anty co w garści chowa
Bewiczku jade w poniedziałek -ale z domu rusze dopiero jak chatke posprzatam i babke wykapie . ja na pierwsze dni mam tam sajgon i nie wiem w co ręce włożyć .
a zima nie popuszcza -znowu to palenie w piecu
dziewczyny serdecznie dziękuje za zyczenia --wczoraj wiele nie popisałam
bo telefonami mnie jeszcze po nocach molestowano.
miłego dzionka
-
Witajcie grubaski. Chcę się do Was przyłączyć. Mam 48 lat i 89 kg wagi. już nie wiem jak mam się odchudzać. Dwa lata temu odchudziłam się przy pomocy koktajli Herbalavu i schudłam 17 kg. Obecnie ważę tyle co przed piciem koktajli. Straciłam masę pieniędzy i efekt wrócił. Przyznam iż jestem łasuchem na ciasta i brak mi samozaparcia. Możecie mi doradzić, jak Wy radzicie sobie z odchudzaniem. Będę wdzięczna.
-
Elach, witaj, takie tu było zamieszanie w związku z imieninami gospodyni, że wolałam je przeczekać i dopiero się odezwać. Miło Cię znów powitać, choć gorzej, że trochę grubszą, ale nic to. Z nami na pewno zgubisz te paskudne kilosy. Ja też jestem w wersji "odnowionej", ale nadziei nie tracę i staram się. A Ty mnie pamiętasz z dawniejszych czasów?
I Czarna tu znowu zawitała, fajnie.
Ale i nową koleżankę witam serdecznie. Herbalajf jest fuj i be, ruch i ograniczenie jedzenia jest the best. Tyle, że każda z nas to wie, ale u mnie z realizacją jakoś nietęgo.
-
Siedz i czytaj !Otworza ci sie oczy na wszystko i bedziesz ekspertka od chudniecia.
Masz tutaj takze watek dotyczacy Herbalife....
Generalnie-bardzo dobrze zrobilas ,ze nas znalazlas.Ja jestem tutaj od niedawna a czuje ze bez tych wszystkich dziewczyn zginelabym marnie... W kupie sila!
Dziewczyny sa super i na pewno ci pomoga.Najlepiej zaloz swoj wlasny watek,to bedzie ci latwiej.
-
Czarna! Witaj!!!!!!! Martwiłam się o Ciebie!!!!! Dobrze, że już jesteś!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że choroba Cię opuściła i że nastrój pozytywny wróci, a skutki uboczne stresów w postaci zgubionych kilogramów pozostaną bez zmian i chociaż w części zrekompensują przykre przeżycia. Czekam z utęsknieniem na Twoje opowieści, powiedz to, co chcesz, byle dużo! I nie znikaj nam już!!!!!
Martwię się też o Ajkę....Ajeczko?....Gdzie jesteś w tej pięknej, zwiewnej sukience?....
Krysialku, o matko, Ty znowu po nocy gadasz..... Powiedz co dobrego wyczarowałaś wczoraj w kuchni?....Może coś zmałpuję, bo mam aktualnie kompletny brak wizji kulinarnych.
-
Dzięki za dobre słowo, mam nadzieję że z Wami pójdzie mi łatwiej. Też mam suczką, sznaucerkę - Migotkę. Ale nie wiem jeszcz, jak robi się takie ładne wykresy oraz dodaje zdjęcia - dopiero zaczynam.
Pozdrawiam Cela
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki