KRYSIALKU JA NA GRZYBKI NIE CHODZE BO MAM FOBIE STRASZNA NA PAJAKI .ALE BYL SYNUS I DZISIAJ MA MNIE WNUSIA PRZYWIEZC TROCHE GRZYBKOW NA OBIADEK..POZDRAWIAM .[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/6/44.jpg[/img]
Wersja do druku
KRYSIALKU JA NA GRZYBKI NIE CHODZE BO MAM FOBIE STRASZNA NA PAJAKI .ALE BYL SYNUS I DZISIAJ MA MNIE WNUSIA PRZYWIEZC TROCHE GRZYBKOW NA OBIADEK..POZDRAWIAM .[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/6/44.jpg[/img]
:D A wlasnie Krysialku -przypomnialam sobie jak to onego czasu mowilas mi ze w sierpniu wybierasz sie do Poznania . A mozna wiedziec kiedy to nastapi :?: :?: :?: :?: Bo sierpien to juz raczej za nami . :roll: :roll: Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze dobrego dnia .http://www.e-kartki.net/kartki/big/108982328459.jpg
:) TO BYLY WSPANIALE SLONECZNE CIEPLE DNI :) SZKODA ,ZE ZAPOWIADAJA ZNOWU OCHLODZENIE I PLUCHE :(
:) POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO PONIEDZIAŁKU I CAŁEGO TYGODNIA :)
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...9_DSCN4213.jpg
Czesc :)
Korzonki zostawialismy,a jakze.No coz trudno,suszonych grzybkow mam jeszcze z ubieglego roku calkiem sporo.
A zreszta moze sie u nas wybiore na grzyby.Tu nikt nie zbiera.Jak mawia Stefen Mueller,zbieranie grzybow to narodowy sport Polakow.Chyba cos w tym jest.Niemcy na sama mysl,ze mieliby samodzielnie rozrozniac trujace od jadalnych dostaja lekkiego rozstroju zoladka :D :D :D
Krysialku - ty bys się nadawała z moim mężem na grzyby, on tez woli zbierać jak jeść, no moze gąski marynowane a najlepiej to barszcz biały na wodzie po gotowaniu gąsek, ponieważ oboje nie lubicie jeść grzybów to moglibyscie zbierać na zarobek :wink:
w okolicznych lasach tez mnóstwo grzybów, ja jadę pod koniec wrzesnia na kilka dni na grzyby - może jeszcze bedą
przesyłam buziolki
przesylam duzo slonca :D :D
:D Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milego i dobrego dnia . Teraz z pewnoscia jestes zajeta chodzeniem po lesie i zbieraniem grzybkow.Dobra gimnastyka . Powodzenia skarbie . http://www.e-kartki.net/kartki/big/108982328459.jpg
witajcie kochane dziewczyny .
opuściłam sie na forum z dietą folguje ,nie żebym sie objadała słodyczami ,
ale po prostu nawet nie mam czasu liczyć ,mierzyć wazyć .
zdałam sie na własną intuicje,która niestety zawodzi i oszukuje,a ja udaje
, niemote. Dzisiaj tez ui mnie pogrzybowo ,ale najwięcej to podgrzybków
-jeszcze nie wymacałam miejsca prawdziwkowego .
Rudziutka -ja też niezbyt umiem szukać ,za mną zbierają -ale
licza sie chęci i łazenie po lesie -zdrowo i to taka miła rozrywka
,czuje sie jak na polowaniu .
Franelciu -takie fobie maja wielkie damy , a dzisiaj w lesie duuużo pajęczyn
nawet przez to dziabnełam sie nożem w oko ,chciałam sie wyplątać i machałam rękami zapomniałam ,ze mam w ręce nóż. Na szczęście małe drasnięcie .
Podstolinka ,mówiłam i musze jechać ale zawsze coś mi przeszkodzi ,
pogoda ,grzyby ,najazd brata -albo pilna robótka .
lato mija a wszystkie moje obietnice i zobowiązania -diabli biorą.
Teraz znowu na wtorek musze szykować sie do matki..
Psotula -a mnie też szkoda lata i długich dni ,zawsze sobie obiecuje
,ze jak wygram w totka -to wyjade w ciepłe kraje wygrzewac kości . :roll:
Alibabka -a pewnie ,ze sie wybierz -bynajmniej nikt przed Toba nie wyzbiera
przeciez danko ze świezych grzybków jest niskokaloryczne a jakie dobre.
Luizek ja mam namarynoanych grzybków od zeszłego roku -jakoś nam nie idzie
zawsze zapominam podac jak są goście ,a już najwyższy czas sie tego pozbyc.
Misialku ,dzięki za zyczonka bo słoneczko dzisiaj było cały dzien .
pozdrowionka dla wszystkich chudzinek .
Witaj Krysialku :)
A u Ciebie znowu grzybowo, to już ta pora? Pogoda ostatnio dopisuje to miło się po lesie chodzi. Ale Ty uważaj , bo niebezpieczna dla siebie jesteś :)
Ja już wróciłam do odchudzania ( z bagażem sadła)
Pozdrawiam serdecznie grzybowa damo :D
http://img512.imageshack.us/img512/498/76gl4.gif
:D Witaj Krysialku -zmeczona ,ale za to ile satysfakcji ze zbieralas sama .I masz tego mnostwo .Ja niestety nie znam sie na grzybkach i do tego mam klopoty z orientacja-gubie sie w lesie . Kiedys moj mlodszy brat i maz zabrali mnie do lasu i autentycznie zginelam :roll: :roll: .Byli w strachu co dalej ,bo wiedzieli ze moje serce nie wytrzymuje takich emocji :oops: :oops: .Po bardzo dlugim czasie odnalazlam sie -przywiozl mnie jakis mlodzieniec motorkiem ,a ja nie moglam z niego zejsc z tych nerwow :oops: :oops: . Po zazyciu lekow ruszylismy do lasu i mialam sie trzymac meza ,albo brata ,a ja znowu poszlam wlasnymi sciezkami i nowu sie zgubilam ,ale juz tym razem panowie mieli mnie na muszce :roll: :roll: :roll: . Mowie Ci jak chlop chcialby sie mnie pozbyc to tylko do lasu pare razy okrecic i puscic w chaszcz -i nie ma Podstolinki . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Totez teraz nikt mnie nie chce zabrac do lasu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: .Za duzo klopotu z takim babsztylem . :( :( :( :( :(
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wiele dobrego na dzien dzisiejszy -odpocznij troche po tym lesie :D :D :D . A swoja droga jak na ironire ja bardzo lubie las i ten zapach . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Pozdrawiam .
http://emoty.klimacik.pl/mini/51.gif :D :D :D