ĆWIR, ĆWIR
MIŁEGO WEEKENDU :D
http://www.teamimg.com/Images/products/HWE_116603.jpg
NIE MA JAK W DOMU :D
Wersja do druku
ĆWIR, ĆWIR
MIŁEGO WEEKENDU :D
http://www.teamimg.com/Images/products/HWE_116603.jpg
NIE MA JAK W DOMU :D
Witam Was dziewczyny :D :D
Chyba tu jedyna jestem która nie umie takich cudnych obrazków wstawiac :oops: :oops:
Gapa jakaś ze mnie i tyle!
Ajka bardzo serdecznie Ci współczuję. Równiez to przeszłam i uwierz mi,ze tylko czas leczy ten straszny ból i rany chociaz nie do konca.Mój ojciec zmarł na chorobę Alzaichmera.I tylko ten zrozumie kto wie jakie straszne spustoszenie sieje w mózgu chorego. Trzymaj sie dzielnie :D
Zycze udanego wekeendu! Zgubiłam 2 kiloski,ale niestety nie mam suwaczka i nie wiem skąd go wytrzasnąć. Ficanka.
witajcie.
Krysial,ja kajmak robie tak samo jak Bewik(?na pewno?),tylko gotuje od razu 4-5 puszek mleka.Jest na caly rok potem,bo to moze stac i stac.Nie zakrywam jednak puszek calych woda,tak 3/4 i tez wychodzi.Gotuje 3-4 godz tak samo,sprawdzilam ze im dluzej,tym gestszy.Czasami niestety nie wytrzymyje i otwieram puszke,potem podjadam przez dwa tygodnie a pupa roooooosnie.Spraktykowalam tez ,ze jak nie zuzyje calej puszki,to mozna zamrozic,zeby nie kusilo,po rozmrozeniu jest tak samo dobry.
Tyle madrosci kulinarnych.
Mam ogrom pracy przed swietami,czasami zapominam jak sie nazywam,ale takie wariackie tempo sprzyja nie mysleniu o jedzeniu.
Pozdrawiam przedswiatecznie.
Na poczatek witam :)
Te nowsze 40- stki i te ktore juz znam i mnie znaja.
Jakis miesiac temu odnalazlam te strone(chociaz teraz mysle,ze to nie byla ta tylko inna....dziwna to historia swoja droga),probowalam sie zalogowac pod moim dlugim i skomplikowanym nickiem i nie moglam.Probowalam nowej rejesrtacji,nie chcialo mnie przepuscic,argumentujac,ze moj e-mail adress juz istnieje(tyle to i ja wiedzialam),napisalam do nich o odzyskanie hasla ,ale NIGDY nie odpisali,
a pod nowym nickiem nie chcialo mnie zarejestrowac.
A teraz jak sie odnalazlam...oczywiscie przez przypadek.
Moj maz zmienia kanaly szybciej niz ja moge mrugac,wiec se poszlam od niego i zaczelam szukac diety w kamicy zolciowej.
I wyrzucilo mi te strone(o diecie jeszcze nie przeczytalam,ale zrobie to).
Hurra!
Chwala kamicy itd. :lol:
Jestem,pozdrawiam i musze Was troche podczytac,a pozniej zajrzec koniecznie do Batorka :) A jutro cos napisze...jeszcze wiecej w poniedzialek.
Krysia...jak tam? Chudniesz?
Pozdrawiam wszystkie Panie :)
Joko
Czarnanie pomyślałam o tym wcześniej , bo to jest naprawdę dobry pomysł raz na zapas, będę to miała na uwadze, bo teraz napewno nie będę robiła takich rzeczy, bo za dużo w tym kalorii :lol:Cytat:
kajmak robie tak samo jak Bewik(?na pewno?),tylko gotuje od razu 4-5 puszek mleka.Jest na caly rok potem,bo to moze stac i stac.
FICANKA, ja też mialam u siebie w domu teścia z tą chorobą, więc teraz naprawdę nie dziwiem się rodzinom , które oddają chorych z tą chorobą do domów opieki, ja i mąż chodziliśmy mocno zmęczeni, byliśmy wykończeni , a on biedny nie wiedzial co my chcemy od niego, tylko wołał nas do swojego domu z dziecinnych lat, spał w dzień a w nocy buszował, to jest nie do opisania i jak ktoś mówi i tej chorobie to ja od razu mam dreszcze.
Krysialku, ale jesteś szczęśliwa , bo na swoich śmieciach :lol: :lol: ,życzę miłej niedzieli
Wszelki duch!!! :shock: JOKO!!! Jakieś są jednak pożytki z kamicy ;) Wspaniale i Ciebie spotkać :D Mam nadzieję, że zagoscisz tu na dłużej. Co u Ciebie?
Krysial - tez chciałabym spędzać lato (wiosnę i wczesną jesień też) na wsi - tyle zieleni, szumu drzew,świergotów i zapachów :) A w tych betonach tylko smród spalin... Tym bardziej trzeba pomysłać o opcji zapodanej przez Matkęmafii i zrobic sabat gdzieś w Beskidach ;)
A ja tymczasem założyłam sobie własny pamiętnik, moze to mnie zmobilizuje i zmotywuje do jakiejś systematyczności. Ma to być dodatek do mojego notesika kalorii, więc o potyczkach z jedzeniem, wagą, ćwiczeniami już tutaj nie będę Was nudzić. Tutaj wpadam tylko w celach towarzyskich :)
Ficanka, dziękuję Ci za ciepłę słowa, i wyobrażam sobie co przeszliście - to straszne, jeśli z ciałem umiera powoli umiera i umysł... ALe masz rację - na szczęście płynie czas...
pozdrawiam cieplutko
Krysialku - fajowo ze juz jesteś, na swoich smieciach człowiek zawsze lepiej się czuje nawet gdy jest zmeczony
poczytałam o tych polewach kajmakowych i juz mi slinka leci, to jest sadyzm z waszej strony, nic mnie tak nie rajcuje jak wypieki własnej roboty, pychotka
miłego poniedziałku
Joasiu :)Cytat:
Zamieszczone przez ajka3
wlasnie Cie odwiedzilam i pare slow zostawialam w prezencie ;)
Co u mnie ?
Nic...procz tej samej wagi :( niestety,slabej silnej woli (widocznie mi wcale nie zalezy,albo nie dosc zalezy),zeby sie dosc zmobilizowac i zrobic co naprawde winno byc zrobione.
Mam nawet rowerek stacjonarny w domu tylko znow wszystko sie rozwala o moja niechec do jezdzenia na nim.
Pamietam jak jeszcze ubieglym latem czytalam jak ktoras z Was jezdzila na takowym rowerku po 60 min.ogladajac TV.
Otoz ja mam tak samo,rowerek przed telewizorem i tak slabe miesnie,ze z bieda wytrzymuje na nim pierwsze 3 do 5 min. a potem juz tylko modle sie kiedy dopedaluje do moich wyznaczonych 15 min.
Marzeniem mojego zycia (na dzien dzisiejszy ) jest,zeby przejechac na nim 30 min. albo codziennie pedalowac o 5 min. dluzej.
Czy mozliwym jest takie czeste zwiekszanie czasu?
Chyba jednak nie.
Wstydzac sie pozdrawiam Cie serdecznie i reszte Pan z 40-stek naturalnie tez :) :) :)
Krysialku pozdrawiam i zapraszam do siebie na kapiele ziolowe :) :) :)
Joko mozna zwiekszac czas ja tak robilam i robie jak mam kilka dni przerwy
Pozdrawiam :) :) :)
Illo :)
a pedalujac codziennie?
Jak to robisz...tyle samo czasu codziennie(przez ile dni w tygodniu?) i kiedy nastepna podwyzka czasowa?
Nie mam pojecia jak sie do tego zabrac,zeby przezyc i stale miec chec do rowerka.
Joko, pare dni temu wyszlam z przeziebienia bardzo upierdliwego i tym samym bardzo oslabiona. Jak weszlam na rower to myslalam ze spadne i pedalowalam tyko 5 min to bylo we wtorek. W srode bylo 10 min i tak codziennie wiecej. Ja to robie rano po kawie a przed sniadaniem i po jezdzie czekam 20 - 30 min i dopiero jem. Zdarza sie ze po przyjsciu z pracy o 22 mam natchnienie i tez siadam ale wtedy patrze by bylo te 100 kal. ujechane [minimum], pozdrawiam :wink:
WITAJ KRYSIALKU!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W PRZEDSWIATECZNYM TYGODNIU. NIE SZALEJ ZA DUŻO W DOMU!!!!
CELA
witajcie dziewczyny
Jak fajnie powitać stara załoge :D -Joko -może faktycznie za długą masz ksywke ,ze ciebie nie chcą przepuścic :D a może za szczupła jesteś i do grubasów
nie chcą cie zapisać :roll:
Ty nie pisałas i ostałaś przy starej wadze a ja pisze ,obiecuje ,szaleje
a silna wola :evil: :evil: jeszcze kilo sobie dołożyłam :twisted: i po co
sie tutaj wymądrzam :?
Ficanka no coś ty --tutaj w diecie jest suwaczek -inaczej straznik wagi ,
jak ja taki młotek dałam rade to i Ty potrafisz.
Czarniutka -witam przedswiatecznie -wiadomo w tak wielkiej chacie
i opgrodzie moc roboty ,ale i kalorii do stracenia :shock:
tylko ja z ogrodu jak wracam to mam wilczy apetyt -jak to zrobic ,
zeby nie chcieć jesć .
Ajka zaraz ciebie poszukam -może zmobilizuje ciebie do częstszych odwiedzin
-bo tutaj dziewczyny jak tracą smalczyk to większa mobilizacja :roll:
Bewik ,faktycznie ,ze jestem szczęśliwa chociaż juz teraz gubie sie -gdzie te moje śmieci --tam teraz mam połowe majatku a tutaj serducho
chyba mam rozdwojenie jazni 8)
miłego dzionka -bo mój rocznik pakuje sie w kimonko
8) Joko - jesli chodzi o rowerek-to ja mam tak samo...
Krysialku dziękuję za wparcie :D
Pozdrawiam serdecznie
:lol: krysialku :!: :!:
lato idzie,przypominam :!: :!:Cytat:
jeszcze kilo sobie dołożyłam
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
chcialabym miec takie rozdwojenie jazni :lol:Cytat:
chyba mam rozdwojenie jazni
caluski :lol: :lol:
Krysialku :oops: :oops:
Wszystko znalazłam.I diety ,i porady lekarskie, i nawet GG,również rózne przepisy,a suwaczka nie :oops: :oops: Chyba naprawdę wzrok mi nawala albo co :oops: A Ty nie jesteś żaden młotek i proszę, nie mów tak o sobie!! jesteś świetna babeczka,pełna poczucia humoru,luzacka,młoda duchem i ciałem :D No i piękna wagę masz!!
Pozdrawiam ,miłego tygodnia zyczę. Ficanka.
serdeczne pozdrowienia :lol: http://bajbet.com/gify/images/koty/koty006.gif
Krysialku , jak ty piszesz, to ja na drugi bok się odwracam :lol: :lol: , to ja jak stara babcia :lol:
Zamiast na rowerek poszlam na godzinny masz.
Pogoda piekna,temp.+11'C wiec masz lepszy niz rowerek - mordega! :(
Wlasnie przejrzalam diete dla 40-stek umieszczona na dietach roznych wg Poradnika Domowego 2005.
Drogie Panie :)
Ja wiem,ze po 40 - stce matabolizm zwalnia,ale nie zanika.A przy takim jedzeniu jedno jest pewne...ja padlabym prosto twarza na pysk juz na trzeci dzien....bo przez te dwa pierwsze dni dokarmialabym sie nadzieja,ze jutro bedzie lepiej! :lol: :lol: :lol: :roll:
Pytaniem stale pozostaje:komu lepiej?
Bo na pewno nie mnie!
Ficanka-na pierwszej/glownej stronie -na gorze po lewj jest rysunek ze straznikiem wagi-kliknij tam i...trzymaj sie dalszych wskazowek
Smacznego jajeczka i kruchego ciasteczka!
Wesołego, rodzinnego świętowania i biesiadowania.
Pozdrowienia serdeczne-świąteczne!
http://kartki.mstrefa.pl/kartki/6/12.jpg
Witam Krysialku, jak tam porządki przedświąteczne :?: :?:
Witajcie Przedświątecznie!
Wczoraj komputer mi się zbuntował i zżarło, co napisałam... A moze to i dobrze, bo wtedy gryzła mnie chandra i na nic nie miałam ochoty.
Jakże rozumiem odrazę do rowerka stacjonarnego - mam to samo! Ale może system stopniowego zwiększania dysnasu pomógłby przełamać opory? Spróbuję ;)
Jak u Was wyglądają przygotowania przedświąteczne? U mnie na razie nic - tylko siła najemna umyła okna (bo ja nie mam czasu, a poza tym bojem siem stać na parapecie 3 piętra). O kulinariach na razie nie myślę, pewnie skończy sie na sałatkach i serniku, a o mazurki niech się zatroszczy siostra ;)
OOOOO! Świntuchy! Logowanie nie działa!!! I znowu miałabym stracić swoją pisaninę? A figę! :evil: Zapiszę w Notatniku, a potem wyślę :P
pozdrawiam :)
witaj, jak tam twój kwasibór ? da się wypić ? jak postepują przygotowania do świat
Ajaka # - proponuje obniżyć kierownicę, tak aby na niej też się opierać a nie tylko na siodłku, mnie pomogło, mniej kuper boli
czały czas mnie wylogowuje, chyba mnie szlak trafi :twisted:
WESOŁYCH ŚWIĄT
http://www.edycja.pl/upload/kartki/305.jpeg
witajcie kobitki
wczoraj logowanie nie działało -ale sobie chociaz troszke poczytałam.
Dzisiaj póżnawo do kompa trafiłam -bo cały dzień coś sie działo ,
chyba telefon -przed świetami wyłącze -bo nic nioe zrobie.
Bigosik mam już ugotowany karkóweczka upieczona ,włoski ufarbione
i nakręcone :roll:
jutro -okna i firany -a reszte gotowania zostawiam sobie na piatek .
Luizku mój kwasibór nie dozył do świąt -za dużo było niepijących :wink:
Nikt nie pije a flaszka pusta :wink:
Ajka sałatki i sernik -zostawie sobie na piatek.
Powiedzcie mi dziewczyny czy ,któraś z was robiła w prodiżu sernik???
mnie dwa razy wyszedł zakalec --czy do prodiża trzeba inny przepis???
tak bym chciała sama sobie zrobić,ale boje sie.
buziorki
Widzę przygotowania świąteczne idą pełną parą :) A u mnie w tym roku cisza i spokój...nie ma rwetesu przedświątecznego,Córcia umyła okna ,zmieniła firanki, jak pozdaje egzaminy to jtposprząta, a jjedzono robię tylko symbolicznie....jak dietka to dietka :)
Wiecie....wczoraj pedalowalam przez 8 min. za cale 100 kalorii ,a dzis o 5 min wiecej(tak jak mi powiedzialyscie) i napedalowalam o 70 kal.wiecej. I nawet mnie specjalnie nogi nie bolaly(jak pedalowalam).
Wiec moze nie bedzie ze mna AZ tak zle(tylko...zle...czyli normalnie :lol: :lol: :lol: ).
Wesolych Swiat drogie Panie :)
witam was nocką -chciaż u Joko to jeszcze słoneczko świeci i chyba dopiero niedawno wróciła z pracy :) -Joko jak sie rozpędzisz na rowerze
to może do nas na święta zdążysz :)
Ja to ostatnio chociaz na pięć minut zmuszam sie do ćwiczeń na dywanie
bo cosik samara mi urosła -a kupiłam sobie wczoraj troche przyciasne spodnie
a akurat nie moge znależc w domu sweterka coby przykrył nieco biodra
gdyby nie daj Boże pekł guzik :roll:
Ruda to masz dobrze -ja niestety nie mam takiej obsługi -- od dziesiątej rano
zaczęłam myc okna prac prasować firany to dopiero o 11 wieczór skończyłam
a reszte porzadków zostawiam sobie na jutro .
miłych snów
http://kartki.onet.pl/_i/d/koszyk_d.jpg
Pogody, słońca, radości,
w niedzielę dużo gości,
w poniedziałek dużo wody
- to dla zdrowia i urody,
dużo jajek kolorowych,
Świąt wesołych, no i zdrowych
http://www.gifart.de/gif234/ostern/00008187.gif
Wiele radości, słońca i spełnionych nadziei :)
Wesołego Alleluja! :)
Spokojnych i pogodnych
Świąt Wielkanocnych
pełnych miłości
i rodzinnego ciepła
Niechaj wielkanocne życzenie,
Pełne nadziei i miłości,
Przyniesie sercu zadowolenie
Dzisiaj i w przyszłości!
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
życzy Pazera
Dziewczyny - jak wy sie wpisujecie ???? mnie cały czas wywala :( :(
No własnie..ja tez mam problemy...ale może tym razem....:)
WESOŁYCH ŚWIĄT,DUZO RADOŚCI,WIOSENNEJ NADZIEI I BAAAAARDZO SILNEJ WOLI....pozdrawiam światecznie
Zeby smialy sie pisanki, usmiechaly sie baranki, mokry Smingus zraszac skronie, duzo szczescia sypiac w dlonie.
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik...elkanoc/18.gif
i wywala i logowanie podwójne :( nie ma to jak usprawnienia :(Cytat:
Zamieszczone przez krysial
Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzenia szczęścia,
zdrowia i radości,
smacznego jajka,
mokrego dyngusa
http://kartki.onet.pl/_i/d/zloty_d.jpg