-
To prawda, pomaga . Ja mieszkam na 1 piętrze, codziennie latam po schodach z kilkadziesiąt razy i uznałam, że to super ćwiczenie nóg i nie tylko
pozdrawiam
-
Witaj Ruda
Ja mieszkam na 3 pietrze, ale jak waga wiecej wskazywala, to ciezko bylo wchodzic,a schody to super gimnastyka
Pozdrawiam
-
nic tylko po schodach biegać ale kruca bomba to lenistwo, dzis nawet nie poszłam na dalszy przystanek
1.09.2013
-
-
A jakze, wchodzenie po schodach to swietna gimnastyka , kiedys bardzo modny byl step reabock , wspaniale rozwijal miesnie nog !!
Ale Ruda zrobilas wszystkim apetyt na te kotleciki , ja chyba nie dam granulatu , bo na soje mam dlugie zeby Moze samo jajko wystarczy
Pozdrawiam !!
-
Ruda -
no to po kolei.
Bardzo dziękuję za szczegóły dotyczące placków.
Rower porusza i ćwiiczy mnóstwo mięśni. Spróbuj jeszcze usiąść za nim czy przed na zwykłym krześle lub się położyć na podłodze i tak pedałować, wtedy mięśnie brzucha "dostają " podwójnie za swoje.
Nie pamiętam czy to Ty napisałaś, czy ktoś u Ciebie, że nadzieja matką głupich.
Jeśli tak tak to czyją matką BEZnadzieja
A co do głupich. to wcale nie jest tak źle, bo głupi to ma zawsze szczęście, co prawda co drugi głupi i zwykle co drugi raz, ale na mie co jakiś czas trafia.
W związku z tym MAM NADZIEJĘ, że na Ciebie też trafi - życzę Ci tego serdecznie
I jeszcze mam malutką prośbę:
zdejmij z mojego nicka tę "majtkową" postać. Nie mam w nim T.
-
sie robi Siringa już zdejmuje i przepraszam za gapiostwo
Zdałoby się troszkę szczęścia, oj tak....mam nadzieję,ze teraz na mnie trafi.....nie ma jak optymistyczne myslenie
Elizabetka podziwiam - nic tylko brać z ciebie przyklad. Chodzenie dużo daje i jest bezwysiłkowe A czwarte piętro bez zadyszki - chyle czoła!
Siba może i tak - myslę,ze obtaczanie/ oblanie jajkiem powinno być pomocne przy scalaniu lud obtoczenie w mące lub bułce - ja nie używam panierki, stąd czasami dodaję rozdrobniony granulat jako klej
1.09.2013
-
Szczęście musi na nas trafiać, przecież zajmujemy tyle miejsca w przestrzeni, że nie sposób nas nie zauważyć. Co prawda nie wiem do czego dojdziesz jak Ci się trafi te stracone 12 kg, ale to nie ma teraz znaczenia. Szczególnie, że to połowa marzeń i teraz już masz.... z górki.
Dzięki za zdjęcie tego T, ale teraz znowu czuje się tak jakoś bez majtek
-
Hej Ruda !
Widze co piszesz na innych watkach i mam wrazenie, ze nas obie dopadla przemozne uczucie , ze nic sie nie chce Teraz juz troche mi przeszlo, ale nadal nie ruszam letnich ciuchow , ktore powinnam schowac, nie chce mi sie isc po zakupy i z psami na spacer , wyszorowac wanny i kibelka i wogole nic mi sie nie chce. Nawet lba nie mylam przez trzy dni, bo stwierdzilam, ze nie odleci przeciez taki tlusty , nie pali sie. A co to bedzie jak przyjdzie zima , trzeba sobie pojsc poszukac gawry
Pozdrawiam !
-
Witaj rudka
Ja też mieszkam na trzecim piętrze ale jakoś od tego chodzenia nie chudne,
albo może wazyłabym kilo wiecej jakbym mieszkała na parterze
Ruda wierze ci ,ze człowieka chwyta czasami jakas beznadzieja ,
chociażby dlatego ,ze czas tak nieubłagalnie leci -refleksja nad grobami
i też nieraz mysle ,ze zycie jak papier toaletowy- szare-choć niekoniecznie długie.
Siringa trudno jej przypisać matkowanie ,ale myśle ,że
wszystko zależy od punktu widzenia
-czasami porównasz ja z piekielna ciemnością
nie umiemy wydostac sie z tego więzienia
co nie ma nic wspólnego z wolnością.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki