Rudasku jak Ci - Lepieeej???
Buziaczki!
Rudasku jak Ci - Lepieeej???
Buziaczki!
Rudasku - to bardzo ciężka i niewdzięczna praca, wiem o tym bo kiedys tez byłam kasjerką tyle że w kawiarni i wiem że ludzie potrafia być okropnialeteż potafia być bardzo mili, życzę duzo cierpliwości i napewno dasz rade
pozdrawiam i zyczę miłego tygodnia ( spokojnego)
Rudeczko miła, jasne, ze waga spadnie i w pracy tez bedzie miło...zobaczysz ,...no bo właściwie dlaczego miałoby byc innaczej ...znasz jakieś powody ...bo ja mam wiele ale za tym, ze będzie świetnie ...jestes milutka osóbką, skromną i masz chęci...tylko uśmiechnij się do samej siebie tez ....jeśli myslisz optymistycznie to samo sie wszystko układa - jeśli nie wierzysz starej prawdzie to przetestuj kilka dni i sama zobaczysz ...złe mysli i czarne widzenie wszystkiego to tak jak wywoływanie wilka z lasu ..wiec nie pomagaj mu wyleźc, niech sobie w lesie siedzi
Nosek do góry i usmiech na buzi ....Pozdrawiam serdecznie i czekam na relacje z nowej pracy ....powodzenia Słoneczko
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
witam serdecznie w sobotnie popoludnie . Samopoczucie odrobine lepsze ,ale ciagle walcze z tym szybkim pulsem . Dzisiaj troche mniej bo 132 ,ale ciagle za wysoko . Nawet nie mam sil dlugo siedziec przy komputerze . Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu .
Wieczorową porą byłam już tak padnięta, że nie miałam siły pisać. Dzisiaj nadrabiam. Rudasku, oporna waga musi pójść w dół, bo nie ma innej możliwości. Nowa praca to duże zmiany, ale i nowe niespodzianki, na pewno same dobre. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Zakładki