Wątek: ..........bliżej pięćdziesiątki

Troszkę Bewiku nie zaszkodzi......ale troszku duzo przesadziłam znowu

nic to było żle, jest lepiej a jesienią ma być całkiem dobrze

Ruda, byle do jesieni... bo to lato za bardzo nas rozpieszcza...
pozdrawiam

Witaj Ruda
Misialek napisal

bo to lato za bardzo nas rozpieszcza..

nio wlasnie

Oj tak, tak rozpieszcza nas to lato czas obzarstwa mam narazie za sobą.....do następnego .........a może sie uda i juz nie bedzie dni obzartucha?

Póki co cieszę się,że troszkę zgubiłam co prawda do mety daleko , ale kazdy kroczek w dobrym kierunku cieszy ogromniaście i pozwala stawiać następne

witanko
gratuluje wagi -ale słoneczka to ja mam juz za duzo z utęsknieniem czekam na deszcz i jednak wole troszke chłodniejsze dni.

urlopik się skonczył i choc folgowałam sobie jedzeniowo to wagi nie przybyło. Ale w domciu nadrobiłam z nawiązką i teraz mi paskudnie i fizycznie i psychicznie i jeszcze ta boląca głowa.......

to nie kombinuj tylko do roboty , wierzę w ciebie
pozdrówko

witaj Ruda dosyc folgowania,wracaj do dietkowania
pozdrawiam

wracam ........marnotrawny odchudzacz znowu powoli odrabiam straty.oby po raz ostatni.....ej jak się lubi jeść, to nie ma lekko. Muszę w trybie pilnym znależć sobie inne przyjemnośći.moze na jakieś tańce się zapisać?

Witaj Ruda

moze na jakieś tańce się zapisać?

super pomysl , przyjemne z pożytecznym
Pozdrawiam