-
Droga Beginet
Chyba jestem u Ciebie pierwszy raz. Nie wiem jak to się stało , bo przecież to forum jest takie niewielkie. Poczytałam o Twoich zmaganiach i chciałam Ci pogratulować. Dużo już zrzuciłaś, to duży sukces.I napewno do wakacji zwalczysz resztę.A jak nie to nie będzie tragedii.Chwile załamania to normalne.Myślę,że łatwiej byłoby rzucic palenie, czy picie alkoholu. Z jedzeniem mamy doczynienia na codzień. Trzeba robić zakupy, gotować obiady. Mój mąz jest szczupły, ale to dlatego ,że jest tylko konsumentem, je i wychodzi z kuchni. Jak w stołówce.Czasami wykona coś wykwintnego dla gości i tyle. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby ta walka przychodziła Ci z mniejszym wysiłkiem i żeby nie mordowały Ciebie wyrzuty sumienia jak coś zjesz nadprogramowo.
Do miłego
-
siemanko,
a więc zdaję raport z poszukiwań naszych diet -nie znalazłam ani twojej ani mojej ale zgubiłam jeszcze 0,5 kg tłuszczu więc dalej szukam może jeszcze coś zgubię.
to że twoja dieta sie zgubiła to nie powód zeby chcieć rezygnować, tak to każdy by chciał, nic z tego, naprzód marsz
dzieki za odwiedziny ,
buziolki
-
Witajcie Uff udało się mi zgubić kolejny kilogram z nabytych w święta. Jestem na Mż , bo tak mi łatwiej się nie wyłamywać. Do tego rowerek odkurzyłam .
Psotulka, Krysialek, Bewik, Julisia, Evita, Ewace, Podstolina, Elizabetka, Pola, Luizek dziękuję za odwiedziny i wspieranie mnie, bo bez Waszej pomocy juz dawno bym przepadła. Mam teraz mało dostępu do komutera i nawet swojego dietetyka nie uruchamiam, ale trudno. Póki dieta idzie bez niego dobrze, to OK. Jednak planowałam na koniec stycznia jesczcze kilo mniej
Luizku gratuluję spadku wagi i powrotu do diety.
Pola masz rację, jak się gotuje to jest trudniej schudnąć.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i dziś postaram się Was poodwiedzać , bo już się stęskniłam.
-
Gratuluję nowej straty. Jak się zaczęło kręcić w odpowiednim kierunku to na pewno pójdzie dalej,
-
Witaj
Chyba w tym samym czasie krążymy po forum.
Tak myślę, że dla każdego jest dobre co innego. Kiedyś krótkie głodówki były dla mnie normalnym działaniem. Byłam szczupła, więc nie traktowałam ich jako środek odchudzający.
Teraz czuję się chora z otyłości, czuję się jak śmietnik. Głodówki mają coś w sobie z oczyszczenia pod każdym względem. Nigdy nie wykraczałam poza tydzień, nie uzywałam wody destylowanej. Taka łagodniejsza odmiana. Teraz wróciłam do tego z ciekawości, po siedmioletniej przerwie. Nigdy mi nie zaszkodziły, wiec może dla mnie są dobre.
Dziękuję Ci baaardzo za troskę i postaram sie nie przegiąć.
Miłego dnia
-
Witaj BEIGNET
Gratulacje, kilogram to dużo
Świetnie, że dołączysz ćwiczenia, rowerek to przyjemne z pożytecznym i skuteczne .
Miłego dnia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Gratuluję spadku wagi
Miłego dnia
-
Beignet
Gratuluje i zycze , zeby nastepne kiloski uciekaly
-
Beignet --to juz nie taka wielka jesteś coraz mniej ciebie
gratuluje -silnej woli i zycze dalszych sukcesów .
Mnie dzisiaj kręgosłup boli i juz sama nie wiem jak przy komputerze siedzieć .
cwiczyłam --ale chyba za mało -- Mam podejrzenia ,ze to nie od pogody tylko od plaszczenia dupska przed kompem
pozdrówka
-
Beignet gratuluje spadku wagi i pozdrawiam serdecznie
110/82
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki