Cześć dziewczyny Tym razem to miałam taki problem z kompem, że musiałam oddać do naprawy. Waga stoi, muszę zacząć jednak jakąś dietkę i kupiłam książkę o indeksie glikemicznym. Nie mam czasu liczyć kalorii. Zrobię tablice na lodówkę, światło zielone , żółte i czerwone i postaram się tak działać. Na razie tyle osiągnęłam, że nie kupuję kalorycznych produktów w sklepie. Jutro robię dzień na kefirze i mrożonych truskawkach. Może waga ruszy ? Pozdrawiam i poodwiedzam Was wkrótce.
Zakładki