Wątek: Wierzę, że tym razem mi się uda dzięki Wam !

A gdzie ty się podziewasz,w sen zimowy zapadłaś

Witajcie ! Kochane z Was dziewczyny, że o mnie nie zapominacie. Przepraszam, że spadłam z forum, ale miałam pilny wyjazd a potem 3 dni taką migrenę, że nie miałam siły do kompa siąść. Nie objadałam się. Z kopenhaskiej narazie nici, bo i tak wyjazd pokrzyżował plany, ale jem chudy twaróg 0% z kefirem, dużo warzyw , zupę z owoców morza itp no i waga w dół, znów mam 77 jak na suwaczku.
Diety kopenhaskiej nie cierpię, ale ona daje super efekty a do świąt blisko. Wstyd mi , że nie zdążę osiągnąć zamierzonego celu 70 kg, za grzeszki dietetyczne trzeba płacić ...
Obiecałam sobie, że pozwolę sobie pofolgować jedynie na cieście mojej Mamy, a wszystkie inne rzeczy kaloryczne ominąć, bo inaczej to znów parę kilo w górę. Będę też mogła codziennie pływać, bo niedaleko jest basen, więc może uda mi się jakoś wyjść na swoje a potem dalej z Wami na forum walczyć z nadwagą
Misiala, Bewik, Julisia, Krysial, Siringa, Siba, Elizabetka, Bewik, Podstolina, Evita, Luizek Zyczę miłego weekendu

kopenhaska zbija, gorzej bywa potem. mam wrazenie że kapuscian daje podobne efekty- przynajmniej u mnie- a znosniejsza jest.

witam cieplutko i zycze duzo wytrwalosci-pa do milego

BEIGNET nie ma czego się wstydzić masz super wyniki a że nie osiągniesz co zaplanowałas to nie koniec świata ,jeszcze wszystko przed Tobą ,pozdrawiam i głowa do góry

BEINGRET, nie jest zle, najbardziej boje sie nadchodzacych swiat, ale wspolnie pewnie poradzimy sobie
Pozdrawiam

BEIGNET do swiat jeszcze miesiac, wiec moze uda nam sie zbic jeszcze pare kilo

pewnie,że się da jak się nie będzie zerunkowi dogadzało

witaj
Ja już od trzech dni próbuje norweskiej czy kopenhaskiej
chodzi o ta z jajami
no i ciagle coś mieszam po swojemu -jak mi nie wyjdzie to chyba zaczne znowu od wodnika

Jeśli uda Ci sie zrealizować zamierzenia to bedzie dobrze.
Będzie