Wersja do druku
Dzieki za odwiedzinki :lol: :lol: Podstolina ma racje , lepiej malymi kroczkami a do celu niz na hura z mikrymi efektami :wink: Ja tez postanowilam trzymac sie swojej diety i nic nie bede na razie zmieniac bo rzecz najwazniejsza dla mnie to fakt ze dobrze sie na niej czuje.
Pozdrawiam :lol:
Witajcie dziewczyny, dzięki za odwiedzinki. ILLA ja też się dobrze czuję na mojej dietce, właściwie jak się jej przyjrzę, to na codzień dokładnie jest to SB i to mi odpowiada. Niestety czasem pozwolę sobie na jakieś winko czy piwo no i niestety od razu 1-1,5 kilo w górę :oops: Czy Wy dziewczyny też tak macie ? Od 1 grudnia zaczynam kopenhaską, bo już mi zostało bardzo mało czasu, a jescze chcę przed świętami schudnąć no i zrobiłam postanowienie nie objadać się na święta, zobaczymy, czy mi się uda. Cwiczę też trochę i rowerek odkurzyłam, ale to raczej dla poprawy humoru, bo mam kompletnego doła. Może to efekt wykluczenia słodyczy itp, przywykłam poprawiać sobie nastrój jedzeniem lub winkiem, teraz niestety z tym koniec i muszę jakoś inaczej sobie radzić.Powoli zmieniam sposób myślenia, że jak jest jakaś impreza, to wiem, że nie mam usprawiedliwienia, żeby się opychać, już mi nadmierne jedzenie ani nie służy ani przyjemności nie sprawia.Zyczę wytrwałości na dietach i sukcesów :D
Beingret :lol:, tez tak mam i to mnie najbardziej denerwuje, bo pilnuje sie i waga baaardzo opornie idzie w dol, a mala wpadka zaraz daje znac o sobie :cry:Cytat:
Niestety czasem pozwolę sobie na jakieś winko czy piwo no i niestety od razu 1-1,5 kilo w górę
, to nie dla mnie, na niej szybko waga spada, ale jeszcze szybciej wraca z nawiazka :lol:Cytat:
Od 1 grudnia zaczynam kopenhaską,
Ja mam chec od poniedzialku na SB, bo Halinka tak slicznie ja reklamuje, ze sama checi nabralam :lol: :lol: Tam jest malo wegli, wiec szybciej brzuszek maleje.
Pozdrawiam :!:
U mnie aż takich skoków nie ma,ja jak jeden dzień poszaleję to staram się nie przeciągać.Waga w górę do 0,5kg i przez jakiś czas stoi w miejscu.Ja mam szczęście ,mnie do słodyczy nie ciągnie :roll: ,a zawsze byłam łasuchem :roll: Moja dietka to właściwie M-Ż,i dobrze mi z tym. :D
witaj
ło matkoooo!!! to ja myślałam ,ze to tylko mnie dotyczy ,a najgorsze
,ze po tym winkowaniu człowiek ma spust i nawet wymyśliłam
sobie teorie ,ze to nie winko tylko zakaski . tu ociupinke tam cuś
a tu było ciemno nikt nie widział -ale ogólnie tego gryzowania i próbowania
nazbiera sie cały worek .
Ja do kopenhaskiej przymierzałam sie wiele razy jakoś nie udaje sie
teraz przymierzam sie do wodnikowania raz w tygodniu -
ale zawsze na jakąś przeszkode trafiam
:) witajBEIGNET-serdecznie pozdrawiam i milego dzionka zycze :lol: :lol:
Też lubię stosować kopenhaską , oczywiście w alarmowych momentach. Waga spada i to dość dużo ale bardzo osłabia no i potem trzeba się pilnować z jedzeniem. Ale Ty i tak masz zamiar potem dietować , więc na zachętę jest dobra :D.
Trzymam kciuki http://img209.imageshack.us/img209/2923/022dy2.gif
Pozdrawiam, napisalam u siebie troche o witaminach :lol
Ja tez jak sobie pofolguje to waga idzie w gore ale nie duzu, potem wystarczy mi 1 dzien aby wszystko wrocilo do normy. :lol: Najgorzej mialam po tym remoncie, doszlam do 78 i ni w zab nie moglam jej ruszyc ,tak trwalo 2 tygodnie, myslalam ze oszaleje ale juz wrocilam do 76 i troche mi ulzylo :lol:
:lol: pozdrawiam andrzejkowo :lol:
:D BEIGNET,ja mam przeczucie, ze tez winko mnie gubi, ale co zrobic jak co chwile jakas imprezka, albo trzeba poprawic sobie humorek :roll: :D
kopenhaska tez by u mnie nie przeszla, mam po niej zle wspomnienia,teraz jestem na goracych bulionach,bardziej mi to odpowiada :D
magicznego wieczoru andrzejkowego zycze :D :D
Ja jeszcze nie wiem /w tej edycji odchudzania/ jak to jest ze wzrostem wagi. Na razie tylko czasem na chwilę się zatrzymuje, ale w ogólnym rozrachunku średnie ubytki trzymam w normie. Może dlatego, ze tym razem niczego sobie nie zakazałam poza ilością.
Cześć dziewczyny :D Pozdrawiam weekendowo, od dziś ruszam z kopenhaską, martwi mnie jedynie to, że kawa ma być czarna. Może odrobina mleka by nie zaszkodziła. Mam zastój wagi, mimo, że ćwiczę i dbam o dietkę, wczoraj przy adnrzejkach nie zadbałam, ale wielkiego obżarstwa nie było. Naszczęście chyba żołądek mi się zmniejszył i nie mam juz potrzeby takiego pasibrzuchostwa. Swięta blisko i trzeba będzie jakoś wyglądać :oops: Mogłam ruszyć wcześniej a nie w sierpniu z odchudzaniem, ale z drugiej strony gdybm nie zaczęła i gdyby nie Wasze wsparcie, miałabym nadal 91 a może i nawet 100 kilo.Przynajmniej nauczyłam się na codzień wybierać zdrowe i mniej kaloryczne produkty (SB II faza).
Z drugiej strony nowy rok blisko i nowe postanowienia wagowe - teraz już mam nadzieję dochudnąć do mojej wymarzonej wagi 65 kilo.
Zyczę miłego weekendu bez pokus :D
Misiala , Podstolina, ILLA, Ewace, Krysial, Julisia, Bewik, Siringa :D :D :D Dzięki za odwiedzinki .
BEIGNET no niestety ma być czarna. Ja też pije tylko z mlekiem ale przy kopenhaskiej zmusiłam się do czarnej :? Nie wiem czy to w czymś przeszkadza ale chyba chodzi o proporcje.
Pozdrawiam , trzymaj się http://img85.imageshack.us/img85/7475/020axv9.gif
:D BEIGNET, bo im blizej konca to trudniej :D ale ty i tak pieknie schudlas w krotkim czasie :D
zycze wytrwania na kopenhaskiej
:D :D
:) witaj BEIGNET-misiala ma racje im bliżej końca tym trudniej.Ale mnie jeszcze daleko do końca :!: :!: :!: Toż to całe 15 kilosów zostało :!: :!: :roll: :roll: ojoj joj jest co robic :!: Ale my się nie damy pomalutku jakoś do celu dojdziemy :!: :lol: /a może nie :!: /ale chyba jednak dojdziemy.
A aprpos czarnej kawy przecież taka jest najlepsza,nie wypiję innej :!: :!: Całe życie piję czarną :P :P :P
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :lol: :lol:
110/85 :roll:
witajcie
Ja tez zawsze piłam kawe ze śmietanka i to 30% ,taka lubie :P
Kiedyś wyczytałam ,ze jak sie chce schudnąc to nie powinno sie nabiału nadużywac
a wrecz robić rotacje . Nauczyłam sie pić czarną kawe ,śmietany niet
ale efektów też jeszcze nie widze :cry:
Podstolino napewno jeśli będziesz walczyć, to schudniesz te 15 kilo, i tak wspaniale Ci idzie :D
Piję tą czarną kawę,zresztą mam anginę i nie mam wcale apetytu.
Jak przewidziałam, chudnę dużo wolniej niż kiedyś na kopenhaskiej, jak stosowałam ją po jedzeniu 2000-3000 kalorii dziennie. Odkąd trzymam dietę, organizm chudnie wolnej, od wczoraj pół kilo zamiast kilograma, jak to zawsze bywało po rozpoczęciu kopenhaskiej. Szkoda, że połówek na suwaczku ustwaiać nie można :D Mnie by to bardziej mobilizowało, a nie jestem tak zdolna jak Siringa, żeby suwaczki sama robić :oops:
Krysialku ja kawę pijam zawsze z mlekiem, ale za czarną nie przepadam. Trudno, teraz adwent to potraktuję to jako umartwienie, zawsze kopenhaską robiłam z kawą z mlekiem i potrawy lekko soliłam, teraz nie.
Ewace dzięki za szybką odpowiedź z tą kawą, dzięki niej zaczęłam prawidłowo :D
Misialko ja wiem, że teraz nie będzie lekko, jak twoja dietka bulionowa ?
Miłego weekednu (mam nadzieję jutro suwaczek kilo w dół przesunąć ) :D
Możesz mieć na suwaczku nie tylko połówki, ale nawet inne wartości.
Jeśli robi się nowy suwak ze Strażnika wagi to nie chce wejść żadna cząska kg. Jest komunikat - "Podaj wartość liczbową"
Natomiast jak mamy już link w okienku sygnatury to wystarczy w tym linku zmienić liczbę aktuaknej wagi na taką z przecinkiem. Ponizej przykład. Z linka, gdzie miałam _97_83_67 -
pokazuje sie taki suwak:
http://straznik.dieta.pl/show.php/ba...g_97_83_67.png
Zmieniam w nim to 83 na 82,7 i jest
http://straznik.dieta.pl/show.php/ba...97_82,7_67.png
Dzięki Siringa, Ty to masz głowę do kompa !
Pozdrawiam
witaj
No ale powoli a skutecznie chudniesz -to jojo niegrozne --
no i chyba niezrozumiałam --jadasz 2000 cal dziennie???? :?
bo ja juz przy 1700 -tyje :cry:
Witajcie :D Mogę znowu przesunąć suwaczek o kilo w dół.
Siringo, próbowałam, ale nie wyszło z tymi linkami. W sygnaturze są 2, próbowałam najpierw dolny,potem górny, pokazał się nawet suwaczek, ale jak klikałam go, nie był aktywny :oops:
Krysialku ja przed odchudzaniem jadałam na 2000 kalorii i wtedy jak zaczynałam kopenhaską , to chudłam kilo dziennie przez pierwsze 4-5 dni, teraz juz wolniej, ale zawsze.
Robię dalej brzuszki i rowerek używam, więc obwód w tallii się zmniejsza. Uff muszę jescze do końca przed świętami walczyć.
Pozdrawiam serdecznie :D
Hej. Gratuluję straty, ale jakże miłej.
Otwierasz profil towarzyski, w okienku sygnatury masz linki i tam tylko kasujesz np, aktualne 75 i wpisujesz np, 74,8. Pilnuj, zeby nie zrobić jakiejś dodatkowej przerwy.
I jeszcze to czego nie napisałam - trzeba przejechać na dół i kliknąć ZAPISZ.
Popatrz - wstawiłam sobie taki na 83 kg
A zaraz wstawię ten link jeszcze raz i i zmienie w ni 83 na 82,7
Mozesz zrobić próbę bez kombinowania w okienku sygnatury.
Zrób nowy suwak, skopiuj link z BB CODE
i wstaw do okienka , w którym piszesz post i tutaj zmień dane liczbowe. Jak wyślesz to suwak pokaże się w poście.
Jak bedzie dobrze, to możesz go skopiować /klikasz ZMIEŃ nad postem i wracasz do okienka pisania postu/ i wstawić do sygnatury. Tam na dole klikasz ZAPISZ i gotowe. Mozesz mieć dwa, albo skasować stary.
Myślę jednak, że pierwsza wersja zadziała, pamiętaj tylko, żebu po zmianie liczby zjechać na dół i kliknąć ZAPISZ.
Popatrz, mam juz dwa szkolenoiwe suwaki, jeden z pełnymi kilogramami, drugi dziesietnymi.
Miłej niedzielihttp://www.gify.nou.cz/r_jidlo_soubory/16.gif
Beingret :lol: :lol:GRATULUJE przestawienia suwaczka :lol: :lol:Cytat:
Mogę znowu przesunąć suwaczek o kilo w dół.
Zycze gubienia nastepnych kiloskow :lol: :lol:
http://i39.photobucket.com/albums/e166/Mirda2/45.gif
Moje gratulacje :lol: ,przesuwanie to bardzo miłe zajęcie,pod warunkiem ,że nie w lewo.
Tak trzymaj :D :D
Witaj :lol: mowiac szczerze to nie lubie diet ktore zmuszaja do dozych wyzeczen :cry: a do takich zaliczam kopenhacka :cry: ale zycze powodzenia
Pozdrawiam cieplutko :lol: napisalam dalsza czesc o witaminakach :lol:
:lol: BEIGNET -pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia i dobrego dietkowania :lol: :lol:
Beingret, gdzie jestes :?:
Pozdrawiam :!:
http://www.karpuz.com/animated/heart_2.gif
BEIGNET,gratuluje :D :D :D :D
witaj
same odchudziaczki i to ostro dietkuja -gratuluje i coprawda tez niby sie do was przyłanczam -ale jakoś na wadze tego nie widac -waga niezmiennie ta sama.
Witajcie dziewczyny, mniej pisałam, bo angina dała mi się we znaki, za to kolejny kilosek w dół.
Siringo, dzięki za cierpliwość i przydatne rady, z tym BBC kodem zrobiłam i zobacz poniżej UDAłO SIE ,DZIEKI :D :D :D Dla mnie to bardzo ważne, chociaż mały spadek wagi można sobie na suwaczku zaznaczyć.
Julisiu masz rację, przyjemnie jest suwaczek w prawo przesuwać, oj żeby tak zechciał tak szybciutko w prawo iść jak kiloski potrafią przybywać :? W lewo zawsze szybciej chodzi :(
ILLA ja też kopenhaskiej nie lubię, ale czasu już mi mało zostało a ta dieta obiecuje sporo, chociaż między bajki włożyć obiecanki zgubienia od 8 -20 kilo, no ale może te 3-4 kg mniej będzie.
Bewik sorry, że ostatnio nawalałam z pisaniem, ale to przeziębienie mnie męczy a do tego sporo pracy przed świętami.
Krysialku jak dietkujesz , to waga w dół pójdzie. Może jakieś ćwiczenia do tego ?
Ostatnio brzuszki robię i rowerek odkurzyłam, nawet mam na ćwiczenia ochotę, chociaż nigdy ich nie lubiłam poza rowerkiem.
Evita, Podstolina, Misiala :D
Pozdrawiam wszystkich moich Gości i życzę dalszego trwałego spadku wagi :D :D :D
http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/hello.gif
zdróweczka zyczę ....widzę ruch panuje wszędzie :) mobilizujący bardzo :) rowerek, brzuszki.........super
Stosowałam kiedyś kopenhaską i schudłam na niej 5 kg tyle tylko i to było dla mnie bardzo smutne szybko nadrobiłam.Moja koleżanka stosuje ją kiedy tylko się zaokrągli i bardzo sobie dietę chwali.Mówi ,że szybko i skutecznie.Może ma rację -trzyma dziewczyna ręce na pulsie!Zobaczyłam twój suwaczek-bardzo ładnie :D Trzymam kciuki :!:
Witaj BEIGNET !
Kopenhaska wymaga niezlego samozaparcia , moja kolezanka w pracy ja stosowala i bardzo ja podziwialam, bo przez pierwsze dni cierpiala potwornie , ale potem juz sie przyzwyczaila . Schudla 4 kg . Tyle , ze zaraz potem musiala przejsc na inna diete , bo waga zaczela isc w gore , jak jest na tej innej teraz to utrzymuje wage , czyli po prostu po kpenhaskiej nie mozna zaczac jesc jak przedtem .
Fajnie widziec taki zapal :D
Pozdrawiam serdecznie !!
Jak chcesz zrzucić coś kilogramów "od razu" to kopenhaska jest bardzo dobra. Ja na niej tracę zawsze około 5 kilo i to na brzuchu i pod biustem. Czyli idealne miejsca żeby było od razu widać :D
Na pewno uda Ci się dużo zrzucić bo już ładnie chudniesz :D
Życzę szybkich i widocznych efektów http://img223.imageshack.us/img223/1761/tmysz9fl9.gif
Beignet :D :D
pozdrawiam,a ja na kopenhaskiej bym chyba umarła.pozdraiwam dietkowo,akcja jest u Gaygi.
Cieszę się, ze suwak ujarzmiłas.
A ja po swojemu do przodu. Za radą podstoliny a także z wewnętrznej potrzeby śmiech mnie ogarnia jak sobie przypomnę te reakcje zazdrosne.
Mama jutro ma operację zespolenia jelita grubego. Mamy nadzieję, że wreszcie pozbędzie się otworu odbytowego na brzuchu i worków stomijnych. Podobno to prosty zabieg.
:Dto sie chwali... :DCytat:
Ostatnio brzuszki robię i rowerek odkurzyłam, nawet mam na ćwiczenia ochotę
Beingret :lol: :lol: , alez milo sie czyta , jak wszystkie sobie super rzadza :lol: :lol:
Pozdrawiam :!:
http://www.roza-kwiaty.pl/media/products/38.jpg