Wątek: Poległam, nie wytrwałam...Teraz znów zaczynam walkę

Witaj didi u mnie tez nie mozna bylo sie zalogowavc ,pewnie byla to jakas powazniejsza awaria .Miejmy nadzieje ,ze juz teraz bedzie wszystko wporzadku.Gratuluje "8" z przodu idziesz pieknie do przodu .Życze wytrwalosci i dobrego spadku wagi .Pozdrawiam serdecznie
110/77

Didi pozdrawiam serdecznie
Trzymaj się Ja się trzymam 1000 kcal
Damy radę
Miłej niedzieli. Izabela.

Dziekuję za wsparcie

DIDI
dasz radę, przecież tak naprawdę to niewiele trzeba robić, zeby chudnąć.
Jeść odrobinę i poćwiczyć troszkę....

didi -pozdrawiam serdecznie i czekam na malenki chociaz znak

Didi....coś długo Cie nie ma na forum, gdzie sie zgubiłaś Brakuje tu Ciebie
Pozdrawiam serdecznie i daj znać choc słówkiem

Niestety mam bardzo dużo pracy - weekend sprawdzanie matur, teraz środa, czwartek szkolenie w Walbrzychu. Mam straszna ochote i mam nadzieje, że nic mi nie przeszkodzi pojechac do Bielawy na basen. Pozdrawiam

Didi -nareszcie sie odezwalas -pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego -troche wiecej czasu dla nas rowniez

didi
ofiaruje Ci kwaitka ,aby Ci uprzyjemnic brak czasu pozdrawiam serdecznie

spokojnej nocy zycze

Didi ciekawe, czy byłaś na basenie. Jakoś ten nawał pracy minie, a potem w końcu wakacje .Dasz radę z dietką jak tylko będziesz chciała