-
Julisia, Ty ciągle myślisz o tym 6W? Mnie to trochę przeraża . Końcówka to jednak bardzo dużo tych powtórzeń!. Może być ciężko.
Misiala też zrobię te babeczki. Smakowicie się zapowiadają
Pozdrawiam.
-
Julisia, żeby każda tylko tak zgrzeszyła to byśmy musiały iść na inne forum. Moje grzechy kosztują 1400 kcal a nie 200.
Może zacznij choć proste brzuszki, przecież nie musisz od razu ćwiczyć szóstki, jak już brzuszki będą dla Ciebie za słabe zrobisz sobie szósteczkę.
-
cześć dziewczyny
Misiala dzięki za babeczki całkiem ciekawy przepis,może spróbuję
Ewace ja ciągle tylko myślę ,ale nie mam zamiaru paść na twarz.Chyba będę robiła ile dam radę,jak kondycja będzie rosła to zwiększę.
Beata no grzeszek 1400 kaloriowy zasługuje na potępienie .To chyba cały tydzień diety na darmo.Chyba nie warto,ale napewno będzie tych wpadek coraz mniej.Razem rażnie ,ja jak sobie poczytam to mobilizacja znowu wzrasta.[/b]
-
Witaj Julisiu,
ja to jak zgrzeszę, to na 1000 kalorii Podziwiam wytrwałość w jeżdżeniu na rowerku, ja niestety nie mogę się zmobilizować, za to maszeruję nieraz 2 godziny dziennie.Co to za ćwiczenia 6W ? Obawiam się, że wymagają niezłej kondycji. Fajnie mieć 74 kilo, ja hmmm mam prawie 83 i marzę o 79 chociaż. Pozdrawiam
-
ja tez na 6W na razie sie nie porywam,ale cwicze przy kasecie 15 min i zazdroszcze brzuszka prowadzacej cwiczenia
dietkowego weekendu zycze
-
Julisia, alez te forum jest fajne
nawzajem sie mobilizujemy , niby rywalizacja,ale z plusem dla kazdej , prosze o pisanie wiecej o cwiczeniach i dietce, zeby mi gula wyskoczyla i zmobilizowala mnie do konkurencji
Milego weekendu
-
Julisiu serdecznie pozdrawiam, i zazdroszczę Ci pedalowania. Stacjonarnego rowerka nie mam. A takim nie mam kiedy jeździć - w nocy byłoby ciężko
-
Didi dlaczego w nocy czy to znaczy że twój dzień jest tak napięty
Beignet W6 przesłała mi Bewik.chętnie bym to zrobiła ,ąle nie wiem jak.
Misiala jak jak zwykle do ćwiczeń sie nie zabrałam,a mam kasetę z aerobikiem,ale jakies szalone tempo,myślę o ćwiczeniach z jogi,ale wygląda na to ,że ja tylko myślę ,dobrze że chociaż dietuję.
Bewik dobra jesteś z tą gulą,ale fakt jak się tu pozagląda to łatwiej i przyjemniej dietować.
Ja dzisiaj pedałowałam i czytałam książkę,żeby nie było nudno.Jedna strona średnio 30 kal he,he,he,a i ręce pracowały,bo to taka cegła i utrzymać trzeba.
Miłego weekendu
-
a ja dzisiaj pedalowalam i ogladalam film Rh+ ale sie nawet nie spocilam, no coz nie lubie sie wysilac i dlatego rezultatow niet
buzka
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki