Wątek: Jutro nadchodzi......

witaj
to młodsza jesteś od Kasi Figury -dzisiaj ją podziwiałam w drugim programie.
Dziewczyna wcale nie martwi sie swoimi kilogramami i mówi ,ze kocha kazdy centymetr swojego ciała . --
kręgosłup raczej cie boli od siedzenia -musiasz na twardym spać
tez tak mam --no ..ale ty jeszcze jesteś młódka.
wiec tylko dobre jedzonko i ruch .
miłej niedzieli

pozdrawiam niedzielnie moze faktycznie grypka atakuje, wygrzej się dobrze i wyleż korzystając z wolnego, albo przecwiczyłas
niedzielki milusiej

SUPER SPOSÓB NA POSKROMNIENIE APETYTU.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

SUPER TERAPIA .POWINNIŚMY JAK NAJWIĘCEJ MIEĆ PRZED OCZAMI SYNDY.

ŻYCZĘ MIŁEJ NIEDZIELI.
DZIŚ POWIELAM BO UWAŻAM ŻE TO CO WKLEJAM JEST SUPER.

Hiii
kurczę baldę,gdzie ty to znalazłaś .I czym my się martwimy>nie wiem ile ta kobieta ma lat,ale pewnie jeszcze niewiele,bo z taką masą długo nie pożyje.Nie wiem jak można doprowadzić się do takiego stanu.Horror
Z kręgami ,mięśniami i w ogóle już dobrze.Córka ganiała mnie 3 godz po bazarze w poszukiwaniu kurtki, to i gimnastykę zaliczyłam.Bo przebijać się przez te tłumy w niedzielę to istna siłownia.
Hiii,Ruda ,Krysial
a Figura przez swoje dzieciątka odmłodziła się.Ja mam w domu już prawie stare baby-prawie 19lat i prawie 18.
pozdrówka

Julisia

Córka ganiała mnie 3 godz po bazarze w poszukiwaniu kurtki, to i gimnastykę zaliczyłam.Bo przebijać się przez te tłumy w niedzielę to istna siłownia.

Widze, ze bylo przyjemne z pożytecznym
Milego tygodnia

julisia 3 godziny zakupów a kupiłyście chociaż coś ? Jak ja idę z córką na takie zakupy to bywa, że nic jej się nie podoba i wściekłe przychodzimy do domu.
Ale Ty chociaż ten marsz zaliczyłaś

Pozdrawiam

Julisiu fajnie miec takie duze corki , jestescie jak kumpelki Razem na zakupy...fajna sprawa.
A co do tego filmiku to mialam identyczne wrazenie , nie pojme nigdy jak mozna sie tak zapuscic

Pozdrawiam serdecznie !!

pozdrowionka przesylam

cześc dziewczynki
dzięki za odwiedzinki.
Siba no córy są już niczego sobie.A tak wogóle są fajne.
Ewace zakupy sie udały ,ale wściekła też byłam w niektórych momentach,chociaż cięższa przeprawa jest na zakupach ze starszą,tej to dopiero dogodzić.Dzisiaj Justyna /starsza/dla odmiany ganiała mnie po sklepach po buty.Znowu ledwie dycham ,chociaż to nie bazar.Ale znowu dobry marsz za mną.
Dzisiaj jak to w poniedziałek pilnuję jedzonka ,jutro na popoludnie do pracy,lodówka tradycyjnie zostaje w domu.
kochane moje koleżanki