Wątek: Zycie PO 40-tce

Podstolinko, jestes silna kobitka, bo w krotkim czasie duzo przeszlas
Najbardziej teraz musisz uwazac na siebie, bo ten półpasiec to wcale sobie jeszcze nie poszedl, On paskuda jedna siedzi sobie spokojnie i cieszy sie , ze ma dobry , dla niego oslabiony organizm.
To wcale nie jest leniwiec , tylko choroba.
Pozwol sobie dobrze wyzdrowiec, dbaj o siebie za miesiac napewno bedzie wszystko dobrze
Podstolinko mysle, ze dobrym lekarstwem beda wnuki na 2 godziny.Przy dzieciach nie ma czasu na rozmyslania .
Z nimi trzeba sie bawic, smiac, spiewac
Zycze powrotu do zdrowia

CIESZE SIE ,ZE POWOLI DOCHODZISZ DO SIEBIE TU CZLOWIEK ZAPOMINA O BOLU I CHOROBIE WIE ,ZE MA TU WSPARCIE I BRATNIE DUSZE POZDRAWIAM SERDECZNIE

Ja też się cieszę ,że już lepiej. Wypocznij jednak całkwicie i nie mysl o chorobach! Pozdrawiam!

Podstolinko nie wiedziałam że takie świństwo cię złapało, bardzo ci współczuję, mam nadzieje ze jest już lepiej
dziewczyny mają racje - wyzdrowiej żeby cię nie bolało
miłego weekendu
buziole

Podstolinko!!
dużo zdrowia i nie forsuj się zbytnio, aż nie dojdziesz do siebie.
Miłego dnia

Podstolinko trzymaj się jestes silną kobietą zyczę Ci dużo zdrówka Dziś jadę do mamy więc jutro będą wieści od niej
Buziaki

podstolinko, milej soboty i duzo spacerkow ci zycze

Podstolinko już ja Ciebie przypilnuję,cobyś się w rower uzbroiła
"Malta" do okoła to będzie betka dla nas.

[b]Samorodku Malta na rowerku to rzeczywisci dla mnie betka ,gdyz jeszcze w ubieglym roku z moja waga piorkowa to dzien przy dniu rano skoro swit [color=darkred]pieszo.[/obchodzilam color]Namowilam kilka puszystych i wyciagalam na poranne marszobiegi.tak sie zlozylo ,ze po kolei dziewczynki sie wykruszaly na koniec zostalam sama i kilka dni jeszcze wsamotnosci przebywalam okolo 6 km. az ktoregos dnia nastraszono mnie przeokrutnie i skonczyly sie moje eskapady w poranne solo nad Malta.Teraz po roku proponowalam niejednej aby wznowic te dobre nawyki i niestety zadna nie ma ochoty na "bieg po zdrowie".Te ktore by chcialy wyprowadzily sie i nie moge chociaz jednej sciagnac na poranne co nieco .Pozdrawiam Cie serdecznie

Podstolinko
Dziękuję za wizytę u mnie
Jestem pelna uznania za Twoją postawę. Przez Twoje doświadczenia życiowe jesteś bardzo bliska memu sercu. Miłego wieczoru i wiary że to co założyłas spełni się jeżeli tego bardzo pragniesz.
Działa taki mechanizm: czegoś bardzo pragnę, ale przez swoje wcześniejsze doświadczenia zakończone niepowodzeniem nie do końca wierzę, że to o czym marzę tak właściwie jest możliwe do spełnienia.
"Gdybyście mieli wiarę choćby jak ziarnko gorczycy, góry moglibyście przenosić"
"PRAWDA NAS WYZWOLI"