Istny warzywniak tutaj u Ciebie Podstolinko!!!!!!!
Pewnie zadbałaś żeby w menu weselnym nie zabrakło zieleniny
Masz racje Doris mnie szkoliła (wdzięczna jestem wam obu moim nauczycielkom)ale uczniem jestem opornym lub ołówek mam tępy,ale o tym po 3 maja!!!!!!!
Narazie pozdrawiam ,szykój się w spokoju abyś błyszczała w ten wyjątkowy dla matki dzień....................a łatwo nie będzie !!!!!!!!!!!!!!
Narazie mam tylko takie maluśkie
tulipanki
Pozdrawiam
Zakładki