Wątek: Zycie PO 40-tce

witajcie kochane -nie ma to jak dobre forum -nasze zreszta Z nami nic nikomu stac sie nie moze Totez nie ma miejsca na zadne spadki formy ,pomimo ,ze moze waga stoi w miejscu/a niech jej tam /moze juz sie zmeczyla i poki co nie ma sily z nami dalej walczyc. Zobaczymy kto silniejszy -przeciez wiemy,ze my
KRYSIALKU-masz racje ,a gdziez by bylo nam lepiej .Tak ladnie tworzymy jedna wielka rodzine,ale taka bardzo zgrana i zyczaca sobie jak najlepiej.NIECH INNI BIORA Z NAS PRZYKLAD
SIBA -tak trzeba podchodzic ,bierzmy te nasze zmagania na powaznie ,ale rownoczesnie z nutka dobrej zabawy,a jestem przekonana,ze wszystko bedzie super
O prosze BOZENKA juz tak zadzialala -gratuluje BOZENKO
ILLA-POZDRAWIAM SERDECZNIE.
sLUCHAJCIE A CO Z Didi Wczoraj uskuteczniala jakies pozegnania bo Jej sil brak na dalsze zmagania-WOLAJMY JA Z POWROTEM NA FORUM.Didi nie wyglupiaj sie nie dostaniesz kopa ,ale wracaj do nas. pozdrawiamy

POZDRAWIAM CZWARTKOWO

Podstolinko, ciesze sie , ze tak optymistycznie podchodzisz

Zobaczymy kto silniejszy -przeciez wiemy,ze my

, jak nie dojadamy to napewno organizmowi znudzi sie trzymanie wagi i pojdzie w dol
Didi napewno teraz ma duzo pracy , bo przed feriami ma nawal pracy, ale mysle, ze niebawem sie pojawi
Pozdrawiam i zycze spadku wagi

Witaj podstolina
Dobrze, że chociaż Ty nie dołujesz się tym, że waga stoi . Mnie tez to nie przeraża. Ostatnio to mam wahania w skali kilograma więc tak jakby waga stała. Ale tak jak mówisz , nie dajemy się :P Wiadomo, na wszystko trzeba czasu .

Pozdrawiam serdecznie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

zazdroszcze wam tej cierpliwosci

witaj podstolino niestety kto by niechciał szybko schudnoć ,ale niestety potrzebny jest czas a tu nawet na jeden kilogramek trzeba czekać tak pomału ,pomału do celu

dobry humor i cierpliwość to jest to ca nam na pewno jest potrzebne więc smiejmy się i dawajmy, nawt jak zaliczymy wpadeczkę mniejszą czy większą .....damy radę przecież

SPOKOJNEGO, CIEPŁEGO, RELAKSUJĄCEGO WEEKENDU ZYCZĘ.

Narazie pozegnam Was i do zobaczenia wieczorem .

Podstolinko,pozdrawiam serdecznie i niezmiennie podziwiam Twoją konsekwencję i optymizm.
Ja jestem badziej niecierpliwa ,chociaż już na tyle zaprawiona ,że się nie poddaję.