Trzeba liczyć kalorie na bieżąco.Wczoraj przeliczyłam się zjadłam 1500 kcal od tego odjąć jazdę na rowerze 180 kcal.Ogólnie chyba nie było żle.
julisiu,bewiku-
Trzeba liczyć kalorie na bieżąco.Wczoraj przeliczyłam się zjadłam 1500 kcal od tego odjąć jazdę na rowerze 180 kcal.Ogólnie chyba nie było żle.
julisiu,bewiku-
Cześć evita. Liczenie bardzo pomaga - czasem zje się tyle różności o których się nie pamięta.
Pozdrawiam , miłej niedzieli
Witaj Evita!!
Najgorsze jest to, ze zjedzenie 180 kcal zajmuje nie raz kilka minut , ba nawet nie raz sekund -a zeby je spalic to trzeba sie strasznie nameczyc
Pozdrawiam !!
Miłej niedzieli Evito
Widzę,że zapisujesz co i ile zjadłaś-to dobrze Jadłospis podoba mi się-może dorzuć jeszcze wiecej surówek i rybkę Ja jem sporo warzyw "na patelnię'.Jest ich coraz wiekszy wybór (z dodatiem przypraw).Hortex mafajne mieszanki z serii "Dania świata".Ostatnio jadłam "Danie polskie" i bardzo mi smakowało,a w zamrażalniku czeka na swoja kolej
"Danie meksykańskie"
Cześć Ewita
idzie ci całkiem niżle ,ja też lubię warzywa na patelnię,takie konkretne danie,a w zasadzie warzywa.
Miłego tygodnia
Witaj Evita, widze, ze nie jest zle z twoim dietkowaniem, ale od jutra wpisujemy solidnie nasze jadlospisy, to naprawde pomaga
milego dietkowego tygodnia
Dokładne zapisywanie co się zjadło bardzo pomaga. Ja z koleji planista jestem i jakoś leci
nawet nieżle, bo mam nowy suwak
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witaj, jestem pod wrażeniem twojej dietki, tyle produktów a wszystko w ramach diety. Ja idę na łatwiznę, mam listę produktów zakazanych i dozwolonych na lodówce i jem to, co mogę. Piszesz "BEINGRET-no to idziemy razem do celu Damy radę !" dzięki, jasne , że musimy dać radę Już teraz nie będę miała wiele okazji przed świętami do świętowania, jedynie ze 3 i postaram się też uważać no i ćwiczyć regularnie. Pozdrowionka
Witaj Evitko, ja dzisiaj stosuje Waszki oczyszczenie jabluszka i jogurt z 1 % tluszczu
Pozdrawiam
Witam
Minął 25 dzień odkąd zaczęłam odchudzanie.Postanowilam podsumować te dni.Moja dieta przebiegała raz lepiej raz gorzej i w tym czasie schudałam 80 dkg.Niby nic...a jednak sukces!Bo przecież zamiast schudnąć mogłam przytyć 80 dkg.Uważam ,że najtrudniejsze mam już za sobą.Przyzwyczaiłam się do tego ,że jestem na diecie.Zaczęłam myśleć o tym co mam jeść.Przyzwyczaiłam do stałych godzin posiłków.Zaczęłam łykać dodatkowo błonnik.Nie stosuję diety cud tylko liczę kalorie.Wiem ,że wpadki są i będą ale wszystko odpokutuję dodatkowym ruchem.Mam takie nastawienie do diety ,że jestem pewna ,że do końca roku osiągnę mój I cel!
Postanowienia na listopad:
planuję posiłki
zanim zjem jakiś zamiennik lub coś dodatkowo sprawdzę ile ma kalorii
mieszczę się w limicie 1200-1300 kcal
obowiązkowo codziennie spacer 30 min.
ćwiczenia na kręgosłup codziennie 20min.
jazdę na rowerze 30 min( co drugi dzień)
nie zapominam o sórze!
będę starać się ,żeby "jedzeniowych wpadek"było jak najmniej
Liczę na Wasze wsparcie!
Zakładki