Strona 81 z 156 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 131 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 801 do 810 z 1553

Wątek: ... TRZY WIADRA TŁUSZCZU...

  1. #801
    siringa Guest

    Domyślnie

    Beignet - z ciuchami to istny koszmar.
    Z poprzednich ubrań nic się nie nadaje, Co nieco kupiłam, przede wszystkim bieliznę.ale szukam niedrogich, bo czy ja wiem jaka bedzie przydatność ciuchów na taką moją wagę.
    Nie mam teraz żadnych oporów do szukania ubrań za grosze w lumpeksach. Przecież nie kupię całaj garderoby w normalnych sklepach. Umiem szyć, więc mogę zmniejszać, ale to często nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Czasem łatwiej uszyć nowe, ale nie za bardzo mam zapał do tego, bo jak już tu napisałam- nie wiadomo na jak długo jakieś ubranie mi się przyda.

    To jest przedziwne wrażenie, kiedy zapominam o mojej aktualnej wadze i myślę o jakimś posiadanym ubraniu i nagle refleksja, że to się nie nadaje.

  2. #802
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć
    no zobacz jak to się zmienia,teraz pilnujesz jedzonka ,żeby nie schudnąć .
    Chyba warto utrzymać tę wagę,a ciuchy to chyba nie problem.Lumpeksy ,jak sie pogrzebię czasem potrafią fajnie zaopatrzyć .Niestety trzeba mieć na to czas i chęć do grzebania.Ja ,czasem się skuszę.
    powodzenia

  3. #803
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Siringa, kochana, bardzo wiele przeszłaś, strasznie współczuję.... Nie wiem jak ująć w słowa to, co chciałabym powiedzieć, aby nie wyszło patetycznie, przytoczę więc tylko stare powiedzenie, że to, co nas nie zabije, to nas wzmocni....Myślę o Tobie od czasu przeczytania zaległych dla mnie wiadomości z tego wątku i do tej pory nie wiedziałam co powinnam Ci powiedzieć, abyś poczuła się lepiej....I żeby nie było to trywialne....Jak zrozumieć Boski plan?....O matko, ale to trudne....Będę więc zaglądać do Ciebie i gadać jak to baby zwykle gadają, ale wiedz, że Cię duchowo chcę wesprzeć i pocieszyć.....
    Siringa, pomyśl może o komisach z ciuchami?....Moja koleżanka schudła prawie 30 kg i pooddawała duże ciuchy do komisu, wiele z nich poszło i chociaż pieniędzy olbrzymich z tego nie było, ale zawsze coś a poza tym chciała mieć motywację, żeby się pilnować i nie tyć....No i miała fundusze na nową garderobę. Jak patrzę na ciuchy z lumpeksu, które noszą znajome, to im zazdroszczę, bo to niepowtarzalne egzemplarze, ale muszę powiedzieć, że ja nie umiem szukać w ciucholandach. Zniechęca mnie panujący tam zapach i wielkie pojemniki z maaaaaasą ubrań, w których trzeba się zakopywać. Pewnie nie trafiłam na fajny lumpeks, bo niektórzy piszą, że własnie to szukanie to połowa przyjemności....Co ciekawego ostatnio upolowałaś?....

  4. #804
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Siringa,
    Nie mam teraz żadnych oporów do szukania ubrań za grosze w lumpeksach
    , tam sa naprawde ciekawe ciuchy, tylko trzeba trafic , ale naprawde warto zagladac
    Rozumiem, ze nie wiesz jakie rozmiary kupowac , ja 10 lat temu wazylam 58 kg. i jak zaczelam tyc bardzo szybko, to w sklepie z przyzwyczajenia wolalam rozmiar 40 do pokazania.
    Pani ekspedientka dziwnie na mnie spogladala, bo zamiast rozmiaru 40 bralam 44
    Kiedys nawet jej powiedzialam , ze ja nie jestem taka gruba, zeby taki rozmiar mi dawala

  5. #805
    siringa Guest

    Domyślnie

    Aia - no cóż, stało się i się nie odstanie. Trudne to wszystko, ale nie ma wyjścia, trzeba żyć dalej.

    Co do lumpeksów to mam w poblizu trzy nieduże i to, że takie są jest ich zaletą. Ciuchy na wieszakach według rodzaju, a w koszach tylko dziecięce rzeczy, buty i firany, obrusy, posciel. Szybko można przejrzeć, a jak ja w zasadzie patrzę tylko na rzeczy ciemne i białe to sprawa ułatwiona.
    Ostatnio czyli dzisiaj kupiłam czarną kurtkę z "zebrowym" kołnierzem i mankietami, 2 pary spodni i taką trochę grubszą bluzkę/ krój koszulowy/ w małą krateczkę szaro- białą z czarnym haftem.
    Nie wiem czy jest u nas komis. Moje duże ciuchy rozchodzą się - do siostry, do przyjaciółki, spódnice prawie wszystkie da sie dość łatwo zwęzić.
    Na razie dziwi mnie ciągle jak otwieram szafę z taką niewielką ilością ubrań. Wszystko co jeszcze nie wydane i do ew. przeróbki wynosłam na strych.

  6. #806
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    siringa jeżeli chodzi o ubrania, to jesteś teraz w takiej sytuacji, w której chciałaby być niejedna kobieta. Kupujesz ciuchy w dużo mniejszym rozmiarze i do tego musisz sobie kupić prawie wszystko. Nieważne czy nowe czy z odzysku ( też mam dużo takich ubrań z ciuchów) ale całkiem inne niż te poprzednie.
    Według opisu to ładną kurteczkę udało Ci się "zdobyć".

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #807
    siringa Guest

    Domyślnie

    Dodam jeszcze, że ciagle łapię się na tym, ze wybieram rzeczy za duże. Jeszcze nie mam swojej "miarki w oku".
    A wiecie, że wszystkie buty są za szerokie. Teraz jakos ujdzie, bo botki, kozaczki i sznurowane jakoś trzymają sie na nogach, ale na wiosnę czekają mnie następne poszukiwania. Butów jednak nie bedę kupować w lumpeksie.

  8. #808
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witaj
    No bo w sklepach to najładniejsze ciuszki są dla młodziezy .
    Ja też kupiłam sweterek i pani wmawiała mi ,ze będzie dobry
    -pare razy ubrałam z litości -a tak naprawde to najfajniejsze okazy kupie sobie
    w peweksie :P Macie racje ,ze sama przyjemnośc w grzebaniu i mierzeniu
    no i nie ma natrętnych ekspedientek w stylu -- w czym pomóc.
    Dzisiaj kupiłam sobie zakiecik i jeszcze jedną długa spódnice --tylko
    jak narazie to nigdzie mnie nie zapraszają :P

  9. #809
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    DZIEKUJE MOJE SERDUSZKO JUZ SIE ZMECZYLO RESZTA UKLADU TEZ JUZ NIE PIERWSZEJ JAKOSCI MIALAM JUZ 2 ZAWALY. BOJE SIE WYLEWU ZYCIE JEST WSPANIALE TRUDNO SIE TYLKO POGODZIC Z TYM ,ZE DZISIAJ JESTES A JUTRO....SAMO ZYCIE MYSLE POZYTYWNIE CHCE DOCZEKAC JESZCZE JAKIEGOS WNUKA POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

  10. #810
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Witaj moja droga -Ty wrocilas ,a ja dla odmiany znikam ,ale juz wracam do codziennosci.Jestes optymistka -ciesze sie ja tez sie staram .
    Nie bylo mnie od poniedzialku ,bylam na pogrzebie kuzyna .Cala moja rodzina byla z Nim bardzo zwiazana totez nie moglam nie jechac.Pozdrawiam Cie goraco
    110/82

Strona 81 z 156 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 131 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •