Jarku - jako zapychacz, na mnie działa jajo na twardo popite niewielką ilością płynu, albo jedzenie surowego kalafiora, tak po małej różyczce.
Kiszona kapusta też dobrze zniechęca do jedzenia, a ma mało kcal - 100 gr = 16 kcal,
szklanka = 40 kcal.
Podobno zawsze jak człowieka tak męczy to dobrze wybierać mało kaloryczne rzeczy takie do jedzenia rękami i dajace sie dzielić na małe porcyjki, żeby mieć wrażenie, że się długo je.