Wątek: Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągnie

Witaj!

Do tego dodałabym jeszcze jeden , nie wiem czy nie najważniejszy powód,
uchronić się przed cukrzycą.
Wszystkie osoby otyłe czy z nadwagą są nią zagrożone w stopniu znacznie większym niż np. nowotworem piersi.
Trzymam kciuki ,żeby Ci sie udało .
Wg mnie powinnaś zgubić te 15 kg do końca marca,chociaz nie popieram metody ,którą obrałaś.
Ta DC zemści się na Tobie ,bo organizm bardzo się rozregulowuje przy takich restrykcyjnych dietach i potem każdy kęs traktuje ,jabky miał byc ostatni.
Lepiej uzbroić się w cierpliwość i chudnąć w sposób trwały.
Natomiast bardzo dobrze zaplanowałaś sobie aktywność, to szalenie przyspiesza metabolizm.
Pozdrawiam i będzę do swoich obowiązków.

Nowa dieta u mnie na 8 stronie.
Zajrzyjcie.

no pięknie jeden kg w dół, nawet calkiem miło, chociaz moj masazysta powiedział abym wagę upchnęła jak najdalej, i wazyła się nie czesciej niz raz na 3 tygodnie. A zaczelo się wszystko od spodni - nagle poczułam luz w spodniach. Jeszcze nie wierzyłam, ale ale, waga potwierdziła to co czułam na ciele. piję tę wstrętną herbatę, i nawet dochodzę do wniosku, ze moze nawet wcale nie jest taka najgorsza. nie przepadam za wodą mineralną, jak mam wybierac, to zdecydowanie wolę herbatę.
zupka zjedzona, wiec na razie nie jestem glodna. Wlasnie kupiłam sobie wynalazek na pojędrnianie ciała, zestaw Evelne Spa kuracja wyszcuzplająca, dwie tubki z kremem na noc i na dzien, dzisiaj to wyprobuję. A i tak najbrdziej lubię piling z kawy. Skorka po nim jest taka gładka. Tylko, ze strasznie wszystko brudzi. Za chwilę umowię się do kosmetyczki, zrobiła mi w poprzednim tygodniu makijaz oczu- rewelacja dzisiaj idę na szkolenie, aby moc samej zrobic to cudenko.
-o 17 masazysta.
Ech jak fajnie po TRZECH LATACH!!!! zacząc rozpieszczac siebie na nowo.

a wszystko zaczęło się bardzo smiesznie, w pewnym momencie spojrzałam na siebie w lustro i powiedzialam DOSC!!! jak raz bylo to przed urlopem. Miałam zaplanowan wyjazd do Tunezji. Tak cięzko pracowałam przez trzy lata, ciągły stres, zarwane urlopy,uciekłam w pracę, aby zapomniec o rozwodzie. Jedynym moim promykiem była Maluka. I nagle się opamiętałam, powiedziałam sobie stop, opamiętaj się dziewczyno. Spojrz na siebie, gdzie ta piękna kobieta, sprzed kilku lat?
przed urlopem umówiłam się do dentysty na wybielanie zębow, w pracy powiedziałam, zeby zapomnieli o mnie na 3 tygodnie!!!! bez komentarza na reakcję.
Tunezja, morze, duzo pływania, i nagle poczułam, ze robie sę lzejsza, za pod skorą pojawiają się mięśnie.Wrociłam, jeszcze kilka wizyt u dentysty, teraz mam piękne białe zęby. za ciosem poszła fryzierka, zakup porządnych kremow, kosmetyczka. I olsnienie, przeciez jeszcze trzeba zrobic coś ze swoim ciałem. W szafie wiszą piękne rzeczy, na ktore mogę tylko patrzec z utęsknieniem. i tak wywaliłam większosc, ale zostawiłam kilka par spodni, aby to wlasnie one mnie motywowały. Ale najbardziej chyba zmotywował mne moj męzczyzna, poł zartem, poł serio zalozylismy się. Ech pewnie tu moja dusza gracza musiała maczac w tym paluszki. Ustalilismy kwotę, ktora mnie nie zabije, ale mimo wszystko zmotywuje. :P :P :P no i ruszyło z kopyta. Od poniedziałku dołączyłam do Was, i mam zamiar dokonac tego!!!

witajcie bakunia, siringa, evita, ewace,krysial, julisia42


zdązyłam się juz zapoznac z waszymi topikami, i z waszym zmaganiem z tym naszym wspolnym wrogiem wierzę ze uda się nam wygrac z nim tę bitwę.

bakunia, evita - niewazne są powody, ktore nas zmusiły o tej walki, kazdego dopinguje co innego. wazne jest abyśmy osiągnęły swoj cel.
Bakinia co do DC, wiem, ze jest to wredna bardzo dieta, drastyczna i td, ale znam też doskonale siebie, jezeli w szysbkim tempie nie widzę skutków diety, mogę się zniechecić.
jestem bardzo niecierpliwa, w goracej wodzie kąpana, typowy choleryk.
niestety nienawidzę gotowania, to jest najwiekszy problem dla mnie. Nie mam czasu na liczenie kalorii, sporządzania tabel i td. trochę to jest wygodnickie..........ech no ale to cała ja mimo powagi wieku......... jakos w głowie ciągle zielono.
teraz jestem na etapie poszukiwania jakies diety,ktorą ma zostac juz chyba nie tylko jednorazowym kaprysem, ale stylem zycia. Jak ktoś juz pozwolił sobie nagromadzic komorki tluszczowe, to musi byc gotowy na to, ze czeka go pilnowanie się przez resztę zycia.
Ale jestem pozytywnie nastawiona, do tego eksperymentu. W koncu, nie kazda kobieta ma metabolizm strusia, nasze babki, prababki też doskonale wiedziały czym jest umiar w jedzeniu.
Najwazniejsza to chyba motywacja, przyjemnosc oglądania się w lustrze, kupowania ubran w rozmiarze L a nie XXL, coż kazdy przecież może sobie w jakis sposob osłodzic te wyrzeczenia, zamiast przeznaczac pieniądze na slodycze, chpsy i inne takie, pojsc do kosmetyczki, masazysty, fryzjera częsciej niz rozbiło sie to w rozmiarze XXL. Wydac na jakis super kosmetyk, a nawet gdzies pojechac, albo zafundowac sobie pobyt w SPA.
heheheh gdybym postawiła skarbonkę i zaczęła odkładac kwoty jakie codziennie wydawałam na słodycze - wystraczyło by na fajny wyjazd.
a po drugie wprowadzenie zdrowego żywienia da też szansę mojej malutkiej aby w przyszlosci nie była kluseczka

pozdrawiam Was wszystkich cieplutko trzymam kciuki za nasze zmagania

witaj widze ze idziesz na calosc podoba mi sie to
zycze wytrwalosci

Hej evasan

Znalazłaś już dietkę dla siebie ? :P

pozdrawiam

Witaj Evasan Ja też na DC się odchudzałam i wspaniale szybko 8 kg schudłam, potem niestety jojo, ale wtedy nie pisałam tu jeszcze na forum. Dla bizneswoman to typowe, nie lubisz gotować, nie masz czasu i dlatego powinnaś pewnie wybierać diety dla zapracowanych. Są takie, nieraz np, w dodatku do Olivii czy innych pism dietki fajne, lekkie i atrakcyjne dla oka i podniebienia. Też używam balsamów, nie wiem, na ile pomagają, ale mam spokojne sumienie że bardziej o siebie dbam. Dla małej napewno warto chudnąć, mojego dziecka koleżanki ze mnie się już powoli śmieją, że jestem za gruba. Zyczę powodzenia, na mnie o dziwo kasa nie działa, ale bardziej docinki , że jestem za gruba i dlatego chcę schudnąć między innymi. Zyczę Ci tego futerka

Witaj
Na zdjęciu jeste piękną młoda dziewczyną -nie widać twoich kilogramów
-pięknie napisałaś -- Podobnie jak ty kiedyś zobaczyłam sie na wideo
płakać mi sie chciało bo nie poznałam siebie
Postanowiłam jednego dnia -i tak rok 2004 był dla mnie łaskawy .
Teraz popadłam w samouwielbienie -i zapomniałam ,ze jeszcze mi 6 kg do szczęścia brakuje i odkładam odchudzanie na JUTRO . Pilnuje sie bardzo zeby nie przytyć
i tak egzystuje na 1400-1600 kal -ale znowu musze wrócić do reżimu
, i może wage uda sie wreszcie utrzymać.

Co słychać?Jak idzie ci dieta?

Podejście do odchudzania masz wspaniałe . Tez bym tak chcial ale nie potrafię. Z jednej strony wiem że bebze mnie świat bedzie kręcił się nadal , a z drugiej strony wydaje mi sie że jak czegoś nie zrobię to będzie źle . Stąd brak czasu na cwiczenia itp.
Pozdrawiam