Cześć
to prawda słodycze to namiętność wielu z nas.Ja jak zaczęłam dietować,w sklepie widziałam tylko batoniki,ciastka ,cukierki .Teraz już nie mam na nie ochoty,podobno przy diecie reguluje się praca trzustki i wtedy nie ma ciągot.Jak zaczniesz je ograniczać pomału przechodzi apetyt.
Już pisałam do dziewczyn,moją metodą jest chrupki chleb z łyżeczką miodu.Miód ma 24kal zjesz dwie i będziesz miała dosyć bo cię poprostu zemdli.Morele też są dobre ,ąle można się zatracić.Jedna 20 kal,
pozdrawiam