Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 46

Wątek: Chcę się zmieniać...

  1. #1
    gosiczka Guest

    Domyślnie Chcę się zmieniać...

    Myślałam, że tu dziś tłok i pełno nowych osób, które od nowego roku zaczynają odchudzanie. Widzę jednak, że nie za bardzo.
    W każdym bądź razie ja zaczynam od dziś korzystając z doświadczenia "starych forumowiczów".
    Wiek: 42
    wzrost:158
    waga: 69
    biodra: 102cm
    pas:86 cm
    Mam zamiar odżywiać się zdrowo, w oparciu o dietę 1000-1200 kal.

  2. #2
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Gosiaczku
    Dobrze trafilas , jetes prawie taka jak ja, tylko moja waga wyzsza
    Mysle, ze sobie poradzisz, bo w kupie razniej, zobacz jak sobie pieknie Podstolinka radzi , bo ja wstyd sie przyznac , ale slodkie mnie gubi
    Ale moze postanowienia noworoczne nam cos pomoga
    Trzymam kciuki i witam w klubie

  3. #3
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj gosiczko w Nowym Roku , wśród odchudzających się grubasków (chodzi mi o Grubaski forumowe )

    Zaczynasz w dobrym czasie bo po świątecznych smakołykach :P - teraz będzie łatwiej bo bez większych pokus .
    My teraz wszystkie zaczynamy po świętach jakby na nowo po tygodniowym "urlopie" od diety.

    Razem rzeczywiście jest łatwiej choćby już to , że tak szybko zaczynam po świętach dietę .
    Trzymam kciuki za Twoje odchudzanie , pozdrawiam

  4. #4
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    witam nowa odchudzaczke zycze ci duzo cierliwosci i wytrwalosci

  5. #5
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,witam nowe mięsko
    dobrze trafiłaś,bo tutaj tylko zgubić coś można i cieszyć się z tego .Jak widzisz wszystkim nam w grupie idzie lepiej lub gorzej ,ale idzie.
    Zapraszam do siebie

  6. #6
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Gosiczku, dlaczego sie nie pokazujesz na swoim watku
    Zycze cierpliwosci i wytrwalosci, podobnie jak Misialek

  7. #7
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Witaj gosiczko!
    Czekamy na relacje , jak ci idzie !!
    Pozdrawiam !

  8. #8
    gosiczka Guest

    Domyślnie

    Jestem, jestem... :P Dziękuję za wpisy Muszę się przyznać, że w pierwszy dzień nie poszło mi za dobrze , wczoraj jednak było już o wiele lepiej tzn. nie przekroczyłam 1200 kal (wynika z moich starannych wyliczeń) :P
    DZIENNIK SPOŻYCIA 3 stycznia 2007

    Nazwa produktu Miara Ilość kcal

    X Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 1 89,00
    X Dżem niskocukrowy porcja na kromce 18g 1 27,00
    X Popularny pszenny średnio 100g 0,8 188,80
    X Kiełbasa krakowska sucha plasterek 5g 6 69,00
    X Margaryna "Rama" płaska łyżka 10g 1 63,00
    X Jabłko średnio 100g 1 50,00
    X Zapiekanka z makaronu, mięsa i sera średnio 100g 2 482,00
    X Grejpfrutowy szkl. 250ml 0,5 70,00


    W sumie kalorii: 1 038,80


    Dziś też na razie jest nieźle, no ale jest dopiero 12 godzina , do wieczora daleko, a wieczory są najgorsze . Trzymajcie kciuki

  9. #9
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć gosiczka
    Początek masz wspaniały i to skrupulatne liczenie. To bardzo pomaga w utrzymaniu kalorii.
    A wieczory to rzeczywiście horror , szczególnie na początku diety, potem żołądek się przyzwyczaja.
    Pozdrawiam serdecznie

  10. #10
    pola33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Drogi Gosiaczku!
    Kiedy ja ważyłam 69kg. Ach byłam lekka jak piórko.Nawet nie marzę o takiej wadze. Tym łatwiej będzie Ci obalić te nadprogramowe kiloski.
    W tej grupie nie jest nas dużo,ale to może dobrze. Nie ma takiego ruchu. Możemy częściej się wspierać i lepiej poznać.
    Nasz życiorys jest często bardzo podobny i dlatego też myślimy podobnie.Każda chce być szczuplejsza ,ładniejsza,każda jest po wielokrotnych próbach odchudzenia się i porażek. Może dlatego dla wielu z nas jest to ostatnia deska ratunku. Kto wie?
    Będę do Ciebie zaglądała i na ile mogę wspierała.
    Mój dzisiejszy dzień do bani. Kompletna załamka. Ale jutro będzilepiej.e

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •