Gosieńko miłego dnia Ci życzę
Powodzenia na Kopenhaskiej Całuski
Doris odpowiedzialam Ci u Ciebie
Kasiu,Metamorfozo Wam rowniez milego dnia zycze
Gosiu, zycze powodzenia
Ja tez sie zastanawialam , czy nie dolaczyc do was, ale teraz nie, bo w tygodniu bede miala gosci z Belgii, wiec nie za bardzo siedziec przy stole przy innym jedzeniu
Gosia , trzymam kciuki za utrzymanie kopenhaskiej do końca . Ta dieta jest świetna tylko trzeba przestrzegać produktów .
Trzymaj się , pa
Gosieńko, pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w dietce, a na deser kilku kilosków mniej
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Zycze Ci skarbie wytrwalosci w dietce i samych radosnych dni.Trzymaj sie dietkowo .podsylam buziaczki .
Witajcie-
Wlasnie siedze sobie przy mojej 100g szyneczce,ktora pokroilam na malutkie kawaleczki,zeby sie podelektowac dluzej jogurcik juz zjedzony,na kolacje rozmraza sie porcyjka 180g wolowinki na befsztyk i drugi dzien zostanie zaliczony Mysle,ze jutro juz przestane odczuwac ssanie w miedzyczasie.
Po trzech dniach obijania sie wrocilam do wiosel,dzis bylo 50 minut (420kcal zgubione),jedzonko dzis obliczylam na 670 kcal..
najbardziej doskwiera mi to,ze nie moge zuc gumy,ktora tak lubie,ale mysle,ze po trzecim-czwartym dniu bedzie i to juz ok.
bewiku jakbym miala w perpektywie gosci,to pewnie tez bym poczekala,a tak mam teraz wlasnie takie wolniejsze dwa tygodnie,ze akurat pasuje dietka w nie
ewace przestrzegam,przestrzegam ,juz z ta dietka mialam do czynienia
Podstolinko,Misialko,Poziomeczko dziekuje pieknie za zyczenia ,wsparcie i odwiedzinki
Zakładki