-
No i co?????????????????????????????
Odkryłam, że te najbardziej energiczne w początkowej fazie dziewczyny, szybko się zniechęcają.
Sukces i bach, koniec, znikają.
Boszka czy Ty też?
-
Boszka chyba diete na sznurku zawiesiła -jak jej dycha przybędzie to znowu wróci
poczekamy.
Póki co zycze miłego tygodnia
-
BOSZKAzamelduj sie tu, bo mam dla Ciebie bardzo ważną wiadomość.
Jaką
Powiem jak sie pojawisz.
-
Witam się z wami ponownie. Wstyd mi że tak zamilkłam . najpierw była porażka z dietą i nie miałam siły się do tego przyznać. Czasami podczytywałam i to wy i myśl o was powstrzymywała mnie przed obżarstwem.Od miesiąca zaczęłam znowu i dzisiaj melduję się z wagą 93,8. To dwa kilo mniej niż w czasie dezerterowania.Dziękuję wszystkim za wsparcie nawet jak mnie tu nie było.
Czasu mam jeszcze mniej mimo iż moj Adaś jest w przedszkolu.
Postaram się wytrwać i nie dać potworowi zwanemu obżarstwem.
-
no to zaczynamy ponownie
START
-
Witaj Boszka ja pojawiałam sie tutaj w okresie Twojej przerwy, ale jak widzę zbytniego spustoszenia ona ci nie poczyniła. Zaczynasz w jeszcze lepszym miejscu, to znak,że wcale sobie tak nie odpuściłaś. Ja po pierwszej fazie, a wtedy nie wiedziałam jeszcze o forum, po stracie ponad 25 kg, odpuściłam tylko troszkę i zaraz było 8 w górę. Masz rację na początku łatwiej, te kiloski szybciej lecą. Teraz mam bój o każdy kilogram, nie mówiąc o tym, że jakby mam mniej silnej woli. Z tego jak podziało się u Ciebie, jesteś bardzo silna, bo ta przerwa nie spowodowała powrotu do wstępnej wagi. A,że ci nie łatwo, to chyba to rozumiem, 30 lat przepracowałam z dziećmi o specjalnych potrzebach.Powiedz Adasiowi cześć ode mnie i nie poddawaj się. Każda prawie z Nas co chwilę ma jakąś załamkę, ale mimo wszystko idziemy do przodu.Pozdrawiam Cię serdecznie wieczorową porą, bo ja bardziej sowa
-
Dzięki Ramzes za słowa otuchy, Ja raczej skowronek a mój Adaś jeszcze bardziej. Dlatego rankiem dzieje się u mnie najwięcej. Miłej niedzieli życzę
-
witaj Boszka!!!
Dobrego strażnika wagi wybrałaś. Ananas wspomaga spalanie tłuszczu i hamuje łaknienie. przesyłam pozdrowienia i trzymaj się
-
jestem nowa
Witam wszystkich milo ,widze ze zgrane z was towarzystwo, czaje sie tu juz kilka dni i czytam wasze posty. Mysle , ze takie wzajemne wsparcie pomaga wiec postanowilam tez sie wpisac .Zaczelam w ubiegla srode tz.24.10 07 i do dzisiaj udalo mi sie zrzucic 1,4 kg mysle ze to niezly wynik.przedemna jeszcze walka z co najmniej 17 kg tluszczu. Mam nadzieje , ze takie wspolne chudniecie i "doping" na forum mi w tym pomoze. Mam prosbe-czy ktos powie mi jak zrobic suwaczek? pozatym jakie diety polecacie? Ja jak na razie ograniczam sie do ZP czyli "zjedz polowe" ,duzej ilosci owocow i warzyw, 2 litrow napojow dziennie i blonnika w tabletkach (pomaga mniej jesc i daje uczucie sytosci).Moze zmobilizuje sie i zaczne sie ruszac (spacerki lub basen) ale to troche ciezko mi przychodzi, bo po wyczerpujacej pracy(pielegniarka) mam ochote tylko polozyc sie na kanapie i lezec z nogami do gory...
-
Witam cię pogoda cieplutko. Super że już osiągnełaś pirwszy sukces. Na forum znajdziesz mnóstwo doskonałych rad no i wsparcie . Jest mi bardzo miło że to u mnie postanowiłaś się przywitać.Najlepiej założyć swój wątek i tam wszyscy będą mogli cię znaleźć.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki