Wątek: A moze i mnie się uda??

Do tej ósemki z przodu cały czas tak samo daleko. To już nie realne do 1 grudnia. Drugiego jadę z Adasiem na tydzień nad morze. Atam szwedzki stół. Będę cwiczyć silną wolę. Zaletę jest dużo ruchu, basen i masaże.Może nie przytyję.Pozdrawiam wszystkich.

witaj
ćwiczyć silną wole to naprawde ciężko -no ale szwedzki stół to ogólnie nie jest zły
bo wybierasz tylko produkty dla siebie jadalne i w optymalnych ilościach .
Ja to napewno nie jadam wtedy ciast i ziemniaków .
z sałatami ,surówkami też nie ma co przesadzac bo walą do smaku cukier .
wybieram rybe ,śledzia ,kotleta ,jajo .wystarczająco syci i nie rozpycha brzucha.
Nawet jak ilością przedobrze -to i tak mam mniejsza skłonnośc do tycia po takim jedzeniu -niż po węglowodanach .[warzywach ,owocach,ciast i wszelkigo rodzaju
cipuladek]

POzdrawiam serdecznie i miłego wypoczynku nad morzem życzę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam po powrocie.
NIE PRZYTYŁAM.Nawet schudłam prawie kilogram. Mój synuśzadbał o to. Codziennie 3 godziny spaceru a przy stole tyle czasu ile zajmowało mi karmienie go. I zaraz w bieg. Posiedziałam jak spał. A wtedy wolałam iść na jakieś zajęcia, wybór był spory. Basen, masażyki i siłownia. Było też kilka bardziej skomplikowanych zabiegów. Wszystkie w tytule miały odchudzanie a conajmniej detox.Więc wróciłam super wypoczęta odtruta, poprostu nówka.Było tak fajnie że wracać się nie chciało.

No to do ósemki z przodu nie masz tak daleko .Jednak nie ma to jak wyjazd

O tej ósemce śnię i marzę. Ale sny i marzenia jakoś jej nie przybliżają. Mam nadzieję że uda mi się zrobić sobie taki prezent na święta

Boszka, czy rower poziomy to coś innego niż taki zwykły, stacjonarny jaki ja mam? Bo ten stacjonarny obciąża stawy. A właśnie to urządzenie, o którym pisałam nie obciąża tak kolan, bo się ich po prostu nie zgina. Nie lubię stepera właśnie z powyższego powodu
Dieta SB jest świetna, warto spróbować. Próbuję stosować ją choćby częściowo- unikam chleba itp. Muszę podejść do sprawy z większym rygorem a wtedy będą efekty

Pozdrawiam cieplutko i życze Ci spełnienia snów Buziaczki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Uprzejmnie donoszę że do ósemki z przodu brakuje mi już niecały kilogram . Może zobaczę ją w tym roku, oby. Pozdrawiam cieplutko i dzięki za wsparcie.
Toshi na rowerku poziomym siedzi się jak w fotelu , ma podparcie pleców.

Moje gratulacje Boszka ,a widzisz ,ze marzenia to polowa sukcesu
Trzymaj sie cieplutko i dietkowo ,a wszystko bedzie dobrze -powodzenia w ciagu dalszym marzen -zycze Ci tego z calego serca .