Doris Twój wątek idzie jak burza i zapał do diety u Ciebie wielki :wink: Gratuluję :!:
Jutro postaram się przeczytać dokładnie co u Ciebie słychać.Pozdrawiam.
Wersja do druku
Doris Twój wątek idzie jak burza i zapał do diety u Ciebie wielki :wink: Gratuluję :!:
Jutro postaram się przeczytać dokładnie co u Ciebie słychać.Pozdrawiam.
Doris, alez mi imponujesz, rower, dietka, super poczucie humoru :lol: :lol: :lol:
Tak trzymaj :lol: :lol:
Widze, ze teraz na stacjonarny nie chodzisz, tylko syna rowerek na swiezym powietrzu uzywasz :lol: :lol: :lol:
Milego tygodnia i wytrwania do konca na dietce :lol: :lol: :!:
:lol: [b]Witaj Doris -ale idziesz jak perszing :!: :!: :!: :!: rower,dietka i spadek wagi.Moje gratulacje -tak trzymaj skarbenku -to mi sie podoba.U mnie tez 1 kg.do tylu i to juz taki pewny kilogram .Sprawdzalam paskuda kilka dni ,az sie ustabilizuje .Ale tez to wszystko juz teraz opornie idzie.To nic wazne ze jednak idzie.
Niby zostalo jeszcze 4 kg-4 dlugie kilogramy. :!: :!: :!: :!: :!: Ale to dopiero sie wlecze.A tak naprawde to nie mam nic innego do roboty jak tylko pilnowac dietki i przynajmniej utrzymywac stan obecny,ale jednak mam apetyt na wiecej -totez walcze ,czasem z miernym skutkiem ,ale walcze.Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci w dietkowaniu.http://www.sirmi.ic.cz/kocka/49.gif
Tyle w Tobie samozaparcia, że pokonasz wszystko i niedługo będziesz laseczką. Pozdrawiam :D
I co te forum to super rzecz :D gratuluje zaparcia i wytrwałości,do 1.07 daszrade ibędzie te 120kg. na 100% :D
Kochani!!!
rowery wszystkie konsumuję, byłam w przychodni ustalić terminy zabiegów.
masaż 23.07
laser 3.09
na drenaż limfatyczny mam się zgłosić w październiku bo teraz nie robią zapisów.
na rowerek stacjonarny mogę przychodzić stale i przy okazji mam tam wyciąg na kręgosłup więc chodzę, bo to mi dobrze robi, a w domu się tak nie zmobilizuję.
Jutro pójdę do Poradni Zaburzeń Lipidowych i Leczenia Otyłości zapisać sie na basen, na gimnastykę w wodzie, może nawet 2x w tygodniu. Przez ten rok nie chodziłam bo rzuciłam sie jak szczerbaty na suchary i studiowałam dwa kierunki i jeszcze 2xw tygodniu na j. angielski. Doradztwo zawodowe skończyłam, coaching przełozyłam na wrzesień, a angielski mi idzie niemrawo bo mało czasu mu poświęcam. jak jeszcze dochodzi rehabilitacja to nie ma mnie całymi dniami, a dzieci płaczą, nie wspomne o mężu.
A miałam być na rencie i pewnie dziś ważyłabym ze 170 kg
Ale jak zrzucę tą słoninę z siebie to będzie cudownie i lekko i żadnych studiów więcej. Teraz będę szczupłą bizneswoman i będe wspierać ludzi z nadwagą. Takie mam plany, ale póki co chudnę z radością. Oby tak dalej. Czułam się bezsilna z otyłością i widzę, że takich jak ja jest całe mnóstwo, a nigdzie nie ma takiego wsparcia jak tu na forum. Chudnijcie, a ja bęę was zapraszać na spotkania z ludźmi sukcesu, którymi własnie Wy jesteście. :D :D :D :D
Może zaproponujecie jakąś nazwę na ten biznes
Doris bardzo mi sie spodobalo co u mnie napisalas, masz tyle samozaparcia i dyscypliny w sobie, wierze ze ci sie uda :D
no wlasnie :D :DCytat:
jakie niestety? stety, stety,
będę zgrabna,
bedę szczupła,
będe lekka,
będę zwinna,
będę powabna,
będe miała fajne ciuchy....
no i czym tu sie martwić
Tenia napisała:
Teniu dzziekuje za nadzieję, staram sie bardzo, bo juz tyle lat zmarnowałam, a mogło mi sie lżej żyć :cry:Cytat:
do 1.07 daszrade ibędzie te 120kg. na 100%
Co zrobić jak człowiek ma rozum, tylko sie nim posłużyć nie umie :oops: :oops: :oops:
Dorisku - jestem zachwycona Twoim zapałem :!: , jesteś tak energiczną osóbką, ze gdybyś nie powiedziała, nigdy bym nie przypuszczała, że masz choć 1 kg nadwagi :lol: . Wspaniałe masz plany i tak niespożytą energię, że powinnaś ją chyba rozdawać ludziom-kapciom :wink: , bo dla jednej osóbki to aż naddto :lol: :lol: :lol: . Prowadzisz dom, rozwijasz ducha i nareszcie :!: :!: :!: dbasz o ciało :!: . Poprostu wzorcowa "wzięłaś" sie za siebie :lol: :lol: :lol: ..... Jestem absolutnie pewna, że takiej machiny już nic i nikt nie zatrzyma,..... wyhamuje sama dopiero u celu :!: :lol: ,.... a ja z rozkoszą będe śledzić Twoje zmagania jak najlepszy serial TV (choć seriali nie cierpię :wink: ). Gratuluję spadku wagi - największej dla nas nagrody i życzę Ci Dorisku lekkości ciała, takiej jak Twoja duszyczka :lol: :lol: :lol:
:lol: Doris codziennie jak odpalam komputer to najpierw czytam co u Ciebie .Wiesz jestem z Ciebie dumna :!: :!: :!: Tylez entuzjazmu i zapalu :!: :!: Tylko podziwiac :!:
Ale tez prosze dzialaj z rozwaga nie za predko ,nie ponad sile .Bo wiesz zycie i zdrowie masz tylko jedno.Wystarczy utrzymac systematycznosc i mocne postanowienie "NIE BEDE WSUWALA NIC PONADTO co dietka nakazuje.A efekty same przyjda.Zreszta juz je masz :!: :!: :!: :!: :!: Co tu duzo gadac.Życze Ci aby ten zapal i entuzjazm towarzyszyl Ci juz cale zycie :!: :!: :!: :!: Z calego serca kochana .Wiem ze dasz rade i juz niebawem zacznie to byc bardzo widoczne. :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Trzymaj sie :!: :!: :!: Pozdrawiam serdecznie i sle buziaczki /to za wszystko co Cie tak dopinguje /. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: http://www.edycja.pl/upload/kartki/406.jpeg