Puma, nad naszym morzem można w nw. a nawet pobiegać (nie stosuję od czasu kiedy nogę zwichnęłam). Poranki nad naszym morzem są przyjemniejsze niż nad ciepłym :D
Wersja do druku
Puma, nad naszym morzem można w nw. a nawet pobiegać (nie stosuję od czasu kiedy nogę zwichnęłam). Poranki nad naszym morzem są przyjemniejsze niż nad ciepłym :D
Zdecydowanie wolę zachód słońca.Rano jestem nie do życia.Nocne Marki tak już mają.
http://img70.imageshack.us/img70/239...tures44op3.gif
Samorodku pozdrawiam serdecznie - udanej niedzieli
:lol: :roll: :lol:
Witam Niedzielnie :D
Już jestem po NW oraz po śniadanku.
Mój stały dystans przeleciałam lotem błyskawicy.Pogoda
dopisała.Chyba zaczęły się naprawdę wakacje bo:
1.nikomu ze stałych biegających nie chciało się powstać o świcie
2.nikomu z rowerujących "zawodowych" sie nie chciało j.w
lub
3. Poprostu wszyscy poszli na zasłużony urlop lub wakacjują /młodzież/.
Po małym szaleństwie słodkościowym wczoraj, dzisiaj będzie
powrót do Pionu.Eech...
Poziomkową tabelkę muszę uzupełnić bo zapomnę :lol:
Buziaczki1
Poranek rozumiem tak do 9 - jest ślicznie i najlepsza pora na bieganie i spacery z kijkami. Zwłaszcza o 8. Ale przymusowej pobudki nie ma :lol:
Samorodku, jesteś dzielna, ja dopiero śniadanko. Mam nadzieję, że pojadę nad morze spalać tłuszczyk na rowerze :D Chociaż poranki są najpiękniejsze :D
Dziś wpadam tylko BUZIOLE zostawić ! No i oczywiście gorące pozdrowienia!
Samorodku pieknie cwiczysz!!! Ja też jestem nocny marek i rano kiepsko z ruszaniem się i w ogóle ciężko rano funkcjonuję!!! Ale wieczorem.... siedzę ile się da a rano znów sobie obiecuję, że dziś pójdę wczesniej spac, i tak w kólko :shock: :D :D
Buziaki...........
http://images32.fotosik.pl/268/025850bf297555demed.jpg
miłego dnia!!! :D :D :D :D
pozdrowionka
W czwartek operacja syna :( :!: :!:
Proszę,pomódl się za niego...trzymaj kciuki :!: :!: :!: Tak bardzo sie boję :!: :!:
Lunek- zerknij na pocztę
:-********
Od niewiadomo kiedy pospałam sobie i na kijki nie poszłam.
Przespałam całe 3 godziny.
Teraz śniadanko "dietkowe" po spacerku z piesem.
Nic mi się nie chce.Może poprostu przesiliłam się dokumentnie :roll:
Na szczęście nic nie muszę.
Lecę na kawę do Was