Wątek: no, zielona jestem jak młody groszek

Podstolinko Jesteś kochana; dzięki za dobre słowo.
Myślę, że to jednak winna nasza szerokość.... geograficzna.
Musimy więcej, cieplej, tłuściej jeść; diety zaczerpnięte z "wielkiego świata" są dobre jako lektura.Uważam jako dobre, niektóre diety umieszczone u Nas, choć
z błędzikami przepisane z Super Linii.
Wiecie, ta gazetka jest wcale, wcale
Idzie wiosna!!!
Bądźmy silne, zwarte, gotowe.
Chwyta mnie znowuż brak "życia", więc nie gniewajcie się- w odwiedzianki udam się później ;-******
Sukcesów, sukcesów i jeszcze raz sukcesów.
Dzisiaj moja rocznica ślubu- nie pytajcie "która"; powinnam "świętą" zostać

Moja Droga...............na te wyjatkowa okoliczność zycze Tobie i slubasowi wszystkiego co najlepsze ,niech Wam sie wiedzie jak najlepiej .
Staropolskie "SZCZESC BOZE ."
A takich swietych po tym Bozym swiecie to mnostwo chadza -a zatem witaj w klubie ...................

Samorodku
Gratuluję wytrwałości - z okazji rocznicy ślubu i dotrwania w szczęściu do nastepnej
Nie opowiadaj mi tu o "braku zycia", tylko choć tu zaraz i my Cie rozruszamy
Każdy czasem wpada w jakiś dołek, ale nie ma takiego coby go nie można było zakopać ....ja jestem gotowa z moja łopatka do pomocy
Buziole i usmiechy ślę

Z góry przepraszam,że wszystkim wkleję to samo Nie pisze nie dlatego,że o Was nie pamiętam,tylko od kliku dni coś dzieje nam sie z internetem,co chwile sie wyłącza i trzeba mieć anielską cierpliwość,żeby coś napisać W poniedziałek zadzwonię do operatora

Buziaki

W zasadzie tak:
przeszłam się z wizytkami- nie wszystkich jeszcze odwiedziłam :-***** nadrobię!
Widzę, że praca nad swoją figurą u każdej z Nas w pełnym toku.
I tylko pozostaje życzyć wytrwałości. Przecież to taaaki drobiazg.......

Jasne ,ze drobiazg....../hihihiiiiiiiii/
Trzeba dzialac i to predko ,coby nie wypasc z formy. Toby sie narobilo . Pozdrawiam serdcznie

SAMORODKU CZAS JUZ WSTAC .WITAM Z KWIATKAMI.POZDRAWIAM SERDECZNIE .BUZIOLKI.

Samorodku, już mówiłam , ale powtórzę, fraszki masz dobre

I tylko pozostaje życzyć wytrwałości. Przecież to taaaki drobiazg.......

SAMORODKU - JESTEŚ PRZECUDOWNY

Słuchajcie, a tak w ogóle, to skąd nam się biorą te "dodatkowe kilogramy"???, żeby brzydko nie powiedzieć na początku roku.
Mam znajome, chude jak szczapa, które twierdzą, że temat odmawiania sobie czegokolwiek do jedzenia jest im zupełnie obcy. Jedzą to i tyle na co mają ochotę.
A my kurczę takie koszmarne walki toczymy, wystarczy przejrzeć same tytuły wątków na forum. No to chore jakieś jest.
Takie mam właśnie przemyślenia, tak na marginesie.

Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie i życzę samych sukcesów :P

BYLO FAJNIE BAWILISMY SIE DO 3 RANO GDZIE TE CZASY KIEDY BALOWALAM GO 7 RANO MILEGO TYGODNIA