Samorodku pytalas mnie jak wyglada spawa kosztow diety V, nie liczylam tego, nie sa to jakies strasznie pieniadze, bo nie odczuwam tego na portfelu. Troche wkurza mnie tylko to, ze musze kupic caly jogurt a w przepisach zuzywam 1 lyzeczke , to samo z innymi produktami, w ciagu kilku dni zrobila mi sie cala lodowka napoczetych produktow . Teraz na razie odkladam scisla diete V i przechodze, na zuzycie tego co mam w rozsadny sposob zachowujac jakies tam normy dietkowe. Po kilku dniach zauroczenia czyms nowym, powoli wracam do mysli ,ze jak to skoncze to bede ciagnac diete po swojemu . Troche jak dla mnie za duzo wegli .
Pozdrawiam !
Zakładki