Cześć Samorodek - też gratuluję. Pozdrawiam- papa :P :P :P
Cześć Samorodek - też gratuluję. Pozdrawiam- papa :P :P :P
Staram się jak mogę.
Nie mogę zakupić ulubionego serka białego, ziarnistego, 1,5 % tł. (
Zabrakło lub inne złe? O "zerówkach" nie mówię, bo jeszcze gorzej.
Wszak pomieszkuję w wielkim mieście
Nie bardzo wiem, co jest grane bo spodnie się nagle /!!!/ zrobiły jakby
przyciasnawe kupione w listopadzie w rozmiarze spadochronu.
Jak się łatwo domyslić jestem załamana.Wszelkie obiecanki wyszły!
Czarno na białym. Eech...
Och, Samorodek, nie załamuj się. Jak się nagle zrobiły, to i szybko będą luźne. Tak jakoś czasami człowiek "spuchnie" czy co...
Zabieraj się do roboty i nie marudź. Widziałaś zdjęcia Ewace, jak wygląda? Napatrz się i zrzucaj kiloski
Samorodku -pewnikiem spodenki wypralas i sie skurczyly ,ze tak powiem . Powiedz zaś sama ,ze przedwojenne materialy byly ociupinke lepsze -nieprawdaż
Nie zalamuj sie mnie tez pod gorke i wlasnie zaczynam wychodzic na prosta . A bodajby to wszystko .........../raz, dwa, trzy.....itd...itd..../ Dzisiaj bylam na imprezce w Przedszkolu u wnuka i nie ruszylam slodkosci,ale wiesz jak sie slinilam Zupelnie jak ten Sliniak .W piatek nastepne pokusy u Patrycji w Przedszkolu. Ale damy rade -wiem o tym . Ale chyba sobie sliniczek sprawie-tak na wszelki wypadekcoby buzki nie poplamic/hihihiiiiii/ .
Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia skarbie .
ROBIE PREZENTACJE ZNAJOMYCH Z DIETKI
PODESLIJ PROSZE 2 SWOJE ZDJECIA I NAPISZ JAK MASZ NA IMIE BUZIAKI
Samorodku milutki
Nie zamartwiaj sie spodniami,...czasem "puchniemy" ale to nie znaczy tylemy, to moze byc zatrzymana woda, wzdęcia (ups..). Jesli chcesz miec kontrolę to zmierz sie w kilku newralgicznych miejscach i powtórz pomiaty za jakis czas. Powiedz mi słoneczko ile dziennie pijesz płynów . Te ilosci zalecane przez dietetyków są naprawdę uzasadnione, kiedyś u siebie pisałam o tym porównujac do zmywania w zlewie - jak wylejesz np. śmietanę to zatrzyma się na sitku i poooowoli przeleci, a jak rozcieńczysz wodą to szuuuu...poleci "z siłą wodospadu" . To samo w naszym organizmie - płyny pomagają między innymi wypłukac złogi i szkodliwe toksyny.
Pewnie ta ciasnota w portkach to tylko przejściowa sytuacja, nie poddawaj sie absolutnie
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
witaj
Samorodek -to tylko brzuch ..mam podobnie . W zimie częściej chodze w spódnicy do kozaków . No i ledwo dopinam -
trudno -tam najwięcej komórek tłuszczowych i mnie sie wydaje ,
ze one nawet wodą sie wypełniają ,zeby nam humory popsuć .
No i piekło cwiczenia nas nie ominie .
" Wymachy w góre raz i dwa i noga najwyżej jak tylko sie da"
" Wymachy w góre raz i dwa i noga najwyżej jak tylko sie da"
Krysialku umieram ze śmiechu! To tez ćwiczenie. Mięśnia.
Naprawdę widzę, że wszędzie praca wre.Wszystkie dziewczęta pilnie
kształtują swoją sylwetkę. Ojojku... mam nadzieję, że za Wami nadążę !
Troszkę pobiegałam za moim Azorem; błoto się zrobiło wszędzie i zadanie
utrudnione.Niestety nie jest to osiągnięcie godne Poziomkowej Tabelki,
więc się nie chwalę.Kondycji jednak troszeczkę przybywa.
Samorodku gratuluję tego kiloska
Ja na zakupach tracę sporo czasu przez czytanie składu na opakowaniach , ale przynajmniej wiem co jem ...jednak często trzeba wybierać nie to co by się chciało . Ostatnio sprawdzam ilość tłuszczu...zerówki chętnie kupuję
Spodniami się nie przejmuj, ważne że się mieścisz ...teraz będą coraz luźniejsze, zobaczysz
...dziękuję
...pozdrawiam , trzymaj się
Zakładki