no, no co to za gadanie ani mi sie waz.....musimy wciaz sie mobilizowac, bo wiosna tuz tuzMój zapał chyba się kończy.
i wpadki ograniczamy do minimum co ty na to
Wpadłam chyba w ciąg słodyczowy.Nie przeszłam obojętnie
obok ciasteczek.Eeech...najpierw
jeden mały gryzek,następnie drugi- miało być tylko Jedno /!/
Na drugi dzień padła reszta niby mało, 1/2 kg na dwa razy.....
Przypadkiem znalazłam czekoladkę wedlowską, od świąt- poszła;
ranek zaczęłam od czekolady...................................
poprawilam "deską" z zieleninką i chudą szyneczką.
Sama sobie się dziwię, że jeszcze nie jestem w "rydze"
Ch*era jasna a dzień taki ładny, słoneczny i ciepły się zapowiada.
W planie pranko,trochę potem polatam ze źwierzątkiem.
Będzie to kolejna, nieudana próba pozbycia się nadmiaru kaloriiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Buziaczki! Nie bierzcie ze mnie przykładu-bom ciasteczkowy potwór.
Samorodku - dasz radę
Ranek stracony , ale popołudnie może być wspaniałe i na pewno będzie .Zobaczysz jaka dumna będziesz z siebie.
WODA NAPRZóD I HERBATKI OWOCOWE I ZIOłOWE ZA WODą .
UDOWODNIJ SOBIE I NAM żE DASZ RADę .
WIERZę W CIEBIE MOCNO .
No cóż samorodku, to zwykla wpadka. Trudno, wybacz sobie. Ale przegnaj smaki na smakołyki, bo potem coraz ciężej o nich zapomnieć. Słodycze nie istnieją przecież to co widzimy to tylko taka zjawa. Pozdrawiam Cieplutko, TRZYMAJ SIę DZIELNIE
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Samorodku!!!! tylko przyklasnę słowom poprzedniczek ,do góry głowa,a zaszczytne miejce potwora ciasteczkowego już dawno jest zajęte przez takiego jednego niebieskiego z Ulicy Sezamkowej ,więc zostaw te ciastka bo twoje starania na nic
Pozdrawiam
Samorodku, dziekuję za odwiedziny i za wsparcie. Tak powoli to się toczy- dwa, trzy kroki do przodu, jeden do tyłu. Czasem kroczek do przodu, dwa do tyłu. A Ciasteczkowy Potwór tkwi w nieomal w każdej z nas, mimo, że próbują go do swoich celów zawłaszczyć także i politycy. Ale on jest nasz, my go oswoimy i zneutralizujemy.
Ja również w niedzielę wygrzebałam jakąś czekoladę
Postaraj się zastosowac zasadę - za jedzenie słodyczy zwiększony wysiłek. Zawsze przynajmniej humor lepszy Pogoda u nas okropna, a nastawia to okropnie depresyjnie
Trzymaj się i nie załamuj, jedziemy na tym samym wózku (a nawet wagę mamy identyczną - pamiętaj moja waga jest okropnie stara i niedokładną)
Samorodku , jak tam u ciebie .
Czy apetyt na słodycze zmalał??
Czekamy na relacje z dietki.
Pozdrawiam
do ciasteczek dołączyłam sobie sałatkę jarzynową
taką, wiecie....z majonezem....
Nie mam pojęcia, czy uda mi się wylatać te kalorie
leje prawie bez przerwy.Dzisiaj akurat utrzymała aura fason lecz
te rozległe jeziora i stawy dookoła-odpływy zatkane, brr...
Pozdrawiam serdecznie!
Samorodku, ja też mam takie dziwne ciągoty do podjadania i potem kac moralniak mnie podjada ...musimy przerwać to błędne koło Faktycznie pogoda nie sprzyja odchudzaniu,...dla mnie taka miesznka ciepła i zimna działa pobudzająco na apetyt ...ale walczę i wygram,... a Ty ze mną
Trzymaj się z dala od żarełkowych pokus i niech już słoneczko na stałe zaświeci
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Zakładki