Wątek: no, zielona jestem jak młody groszek

Samorodku, nie zlość się uda się napewno. Trzymam kciuki.

Samorodku trzymaj się i nie poddawaj waga się w końcu ruszy
Pozdrawiam i życzę dietkowego weekendu

Ile kilometrów zrobiłaś w sobotę? Pewnie nieźle Ci idzie

Samorodku ...tylko mi sie nie poddawaj ...ja wiem jak to jest, jak nie widać efektów to człowieka dopada tumiwisizm i wtedy dopiero robi sie źle ...Proszę absolutnie odrzucić wszystkie paskudne myśli i dietkowac i cwiczyc z nami ....miejsce w tabelce czeka na Ciebie
Pozdrawiam cieplutko [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Samorodku to moze nie waz sie codziennie, jesli waga cie zniecheca do ciaglej walki u mnie dziala w odwrotnym kierunku, jak widze na wadze mniej to sobie pozwalam tez nie powinnam sie wazyc codziennie, ale to moj kolejny nalog niestety
trzymaj sie dzielnie, bo lato niedlugo

Ja właśnie się nie ważę codziennie bo by mnie to załamało Pozdrowienia

Kochane dziewuszki dzieki za wsparcie.Przechodzę tzw. "trudny okres"
łapię się na apetytach na wszystko chyba.Zapijam wodą z cytrynką.
Niestety zeznaję- popełniłam bom zbuntowaną jest Kawał sernika z bezą, majonezowe
posmarunki wystapiły i kurczę, resztę czipsów wyżarłam- dla świętego spokoju i już.
Nowy tydzień, nowe wyzwanie.
Buziaczki! Powodzenia dla Was z wizytami wpadnę później ok?

Witaj Samorodku !!!
Skąd ja to znam??
ale teraz mam inne podejście. Ważny jest dzisiejszy dzień i nie zamartwiam sie tym co było i tym co będzie. Ważne jest żeby dziś było ok i utrzymać postanowienia dietkowe tylko dzisiaj a jutro to zobaczymy

Pozdrawiam serdecznie-masz rację nowy tydzien ,nowe wyzwania

Pozdrawiam cieplutko

Witaj Samorodku
zgadzam się z dziewczynkami z każdym nowym dniem-nowe wyzwania
więc stawmy czoła naszym pokusom