-
Samorodku, zmagam się z tą wagą tak jak Ty. Ale przecież przy wzmożonej pracy musimy dobić do tej 6
-
Zapomniałam napisać, że ważę 72 ale nie chce mi się zmieniać suwaka - zmienię wagę, mam nadzieję
-
Witaj skarbie -jak tam zmagania z waga Pozdrawiam serdecznie i trzymaj sie i nie poddawaj nastrojom . Buziaczki podsylam
-
Dzięki za odwiedziny u mnie.Wstyd się przyznać ale u dietetyka nie byłam.Pzełożyłam wizytę na 27 maja.Może do tego czasu coś osiągnę.
Podobnie jak Ty złapałam lekkiego doła.Pofolgowałam sobie trochę i nie moge zmusic się do diety.
Życzę Tobie i sobie aby udało się nam zmobilizować.Pozdrawiam serdecznie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=174&i=bobasyu2.gif
-
na drogę diety wyruszyć czas
-
Dorisku zawsze wiesz, co mi położyć na serce- piękne widoki i droga, która
dla nas odchudzeniek stanowi TOR przeszkód-ale grunt, że jest.
Toshi- idziemy" łeb w łeb" pomyśleć, że w ubiegłym sezonie dopadłam wagi 68.
Bozenko lepiej skorzystaj z usług dietetyka; z pewnością naprowadzi na
konkretnie sformułowaną dietę a nie jakąś tam.
Moje mięśnie nóg przeżywaja renesans w odróżnieniu od góry... ciała oczywiście.
Wczoraj Pn 60 min ćwiczeń cielesnych /muszę pisać, bo zaś do poziomkowej tabelki zapomnę/ "brzuszki", ktorych ćw.zaprzestałam, zdaje się zimą.
Wt. 60 min NW /naprawdęwywalony jęzor/ za to bez żadnej zadyszki.
I, to jest pocieszające.Dokładnie rok temu zaczynałam przygodę z przebieżkami z/za psem oraz stepper ledwo mogłam podnieść tyłek od podłoża,zasapana jak nie wiem, co itd.Dziewuszki- najgorsze są początki! Potem zawsze z górki
Lecę Was odwiedzić.W garnku gotują się szparagi na zupkę a'la dietetyczną-bo dodam
śmietanki
-
Świetnie Już zdążyłaś zaliczyć kijki? Ja ledwo przy herbacie siadłam. Dzisiaj za bardzo wieje na rowerek i nie wiem czy mi się chce jechać na basen (30 km. ) Ale rowerek na pewno zaliczę
Jak Ci się udało dopaść tej 6
-
Samorodku dobrze prawisz najgorsze sa poczatki jak mialam przerwe w pedalowaniu to przez 2 dni bolal mnie tylek a teraz jest OK ja od dzisiaj zaczelam poranne marsze, moze kiedys przejda w jogging
pozdrawiam
-
Pozdrawiam drogiego Samorodka - czy poczta dotarla Milego dzionka zycze .
-
Dzisiaj także kije-samobije zaliczone lecz tylko dystans 5 km, czyli niecała
godzinka Śr NW 60 min.Pogoda cudo.Żal wracać z łona przyrody do szarej rzeczywistości.
Nic na to nie poradzimy, niestety.Dietkowo baaardzo. W drodze
powrotnej zaliczyłam czekoladę- dwa gatunki nadziewana, miętowa oraz
nadziewana POZIOMKOWA po rządku z każdej
To chwilowo tyle.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki