[i]Witam Cię Orsanko.[/i] Ja też całkiem niedawno na forum, choć dietuję bez mała 2 i pół roku.
U mnie w domu wszyscy mają niestety tendencje do tycia. W przypadku męża i córki głęboka nadwaga genetyczna. Był już taki czas, kiedy mój pan był na insulinie.Teraz razem walczymy. Tobie też się uda. Niestety ja sama przekonałam się tak jak Alibabka,że już zawsze będę musiała uważać
,. Wiem,że dla mnie najgorsze są słodycze i zupy. Napisz jak to jest u Ciebie. Powodzenia, będzie na pewno dobrze. Pozdrawiam