-
Minusku, robię błędy - dlatego nie chudnę :(
Doris, strajk głodowy :lol:
Podstolinko, proszę o fotki :D
Dziewczyny, jem może mniej ale jak zwykle w takich razach - spowolniłam przemianę materii :( Np i jak mogę schudnąć :roll: Już nawet nauczyłam się pić czerwoną herbatę ale nie pomaga.
- pricessa na śniadanie :lol: - koleżanka mi wetknęła o 12 a jeszcze nic nie zjadłam i głupota gotowa :twisted:
- zupa fasolowa
- pomidory z puszki z cebule i papryką i odrobiną ryby
- 5 ogórków małosolnych :lol:
- dwie tekturki z serkiem wiejskim
Według licznika wyszło około 1200kcal
2 godziny pracy w ogródku :D Idę na rowerek a potem do pracy do północy :( :(
Minusku, łopatkę trzeba zmielić ?
-
Toshi nic nie pamiętam bo cały 1992 1993 i kawałek 1994 przeleżałam i walczyłam o życie w dosłownym tego słowa znaczeniu
Nie zniechęcaj się, bo jak same o siebie nie zadbamy to nikt tego za nas nie zrobi.
-
Toshi, cholera, że już tak powiem, zaciął się nam ten suwak :twisted: :twisted: :twisted: :?: :?:
-
Pozdrawiam , suwak każdej z nas się zacina , ale nie wolno się poddawać , ja też miałam duuuuuuuuuuużo chwil zwątpienia , ale jakoś dalej ciągnę :D :D :D Tobie też życzę cierpliwości Miłego dnia :lol: :lol: :lol: :D :D :D
http://img526.imageshack.us/img526/2...weslon1wm8.gif
-
Puma, Dora, suwak nieubłagany :( :( :( Dzisiaj weszłam na wagę i się załamałam.
Doris w 1993 strajkowaliśmy kilka miesięcy (2,3 nie pamiętam). Strasznie się nudziliśmy i jeszcze nam potem nie zapłacili. Jutro u nas zebranie w sprawie strajku.
- płatki owsiane + pół szklanki mleka - 140 kcal - śniadanie
- 1 wafel ryżowy - 40 kcal - 2 śniadanie
- pół szklanki ryżu + potrawka chińska z kurczaka - 320 kcal. - obiad
- jabłko - 75 kcal - deser
- jajecznica z dwóch jajek + ser + 2 tekturki - 370 kcal - kolacja
Razem około 1000 kcal. No jeśli zjadłam trochę więcej ryżu to wyjdzie niecałe 1200.
Muszę zaliczyć jeszcze jazdę na rowerku :D
-
ja też suwak mam chyba przyrdzewiały, zaciął mi się na majonezowym żarełku, grzech, grzech. Dietka Twoja jest taka minimalna, ale może diabeł tkwi jednak w słodyczach? U mnie 100procent z boracych udział w referendum powiedzialo tak. Ale tak szczerze mówiąc nie wierzę w efekt. Kimże my jesteśmy, grupka darmozjadów budżetowych, którzy tylko chca więcej.
:wink: :wink: :cry: :cry:
-
Tamirka, 100% :shock: U nas wiele osób, które strajkowały w 1993, właśnie wtedy straciło złudzenia.
Doris, to straszne co napisałaś - o walce. Jak to tak - dwa lata :shock:
Pozdrowienia :D
Zapomniałam, że do kalorii muszę dodać pół puszki piwa :( :( :(
-
Pozdrawiam cieplutko i mocno trzymam kciuki za dietkowanie i ćwiczonka :lol: :lol: :lol:
Pięknego dzionka życzę :lol: :lol: :lol: http://img404.imageshack.us/img404/2959/pieskotxw0.gif
-
Witaj Toshi :P Ten suwak nam już tak zostanie, prawie się z tym pogodziłam :cry: :cry:
Przed nami weekend, będziemy znów żarły więcej, jakieś winko, cholera :x :x Trzymaj się, Doris ma rację - tylko strajk głodowy. Mogę Was reprezentować :lol:
Buziaki
-