Foczko, wracaj do zdrowia. ta słabość jest okropna. Wiem jak się czujesz i wspołczuję.
Ubyło mni w zasadzie 0, 5 kg. ale nie potrafiłam tak precyzyjnie przesunać suwaka. A poza tym co po weekendzie - wolę się nie ważyć. A muszę się postarać bo w sobotę muszę się wbić w sukienkę
Zakładki