Strona 5 z 25 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 247

Wątek: Na "Dieta.pl" łatwiej...

  1. #41
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Foczko, trzymaj się. Widzisz, że waga jednak leci . Przed wypiciem dwóch puszek piwa i zjedzeniem paczki wafelków na mojej niedokładnej wadze wydawało mi się , że już sięgnęłam 75 ale niestety waga wróciła . Ale to dowodzi, że można o ile wpadki nie będą zbyt częste. U mnie też nie obyło się bez wpadek - cholerna paczka mikołajkowa i słodycze są w domu.
    Foczko, nos do góry i idź na spacer, nie jest aż tak zimno. Kilka kostek czekolady nie jest aż tak zgubne Dzieci odpytaj, wypracowań nie pisz . W Chorwacji bez krępacji opalają się osoby grubsze od nas . A poza tym lepiej siedzieć w lekkim cieniu i się kąpać, pływać itp. Czy masz stepperek? Myślę, że humor by Ci wrócił po wysiłku fizycznym, choćby 10 minutowym

  2. #42
    foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Prawie byłam dzisiaj grzeczna. Prześledziłam właśnie na liczydle - łącznie z czekoladkami wpałaszowałam dziś niecałe 1100 kcal.
    W końcu nigdzie się nie wybrałam, tak mi zeszło, ale zrobię brzuszki na dobranoc.

    Dzięki Toshi i inni, że podtrzymujecie mnie na duchu

    Ja Was też podtrzymuję - z całej siły

  3. #43
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Foczka , przecież nie jest źle, jesz kalorycznie bardzo dobrze, tylko to co jesz to nie jest za dobrze...

    musisz..... czytasz?... MUSISZ skasować słodycze, bo w tym 1100 kalorii masz mieć zawarte odżywcze składniki a nie cukier i tłuszcz ........przeanalizuj menu i pozamieniaj słodycze na ...np owoce........................jak mnie bierze tak drastycznie na słodkie to zjadam jeden albo dwa owocki kandyzowanej żurawiny... taki mini grzeszek

    ...pozdrawiam

  4. #44
    ruda67 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Foczko mnie też marnie idzie to dietkowanie waga stoi, mimo liczenia kal. chyba wróce do starych nawyków . Pozdrawiam

  5. #45
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Foczko, też tak robię. Liczę kalorie ze słodyczami włącznie ale to chyba nie o to chodzi .Musimy się wyrzec słodyczy. Poczytaj o tej dietce SB.
    Zapisz sie na aerobik, jeśli nie ćwiczyłaś, to waga powinna spaść
    Mi by pomogło chodzenie na piechotę do pracy

  6. #46
    Awatar poziomka
    poziomka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    686

    Domyślnie

    Witaj foczko
    O liczeniu kalori juz Ewa napisała, a ja wtrąciłam coś na ten temat u Rureczki, więc chyba juz wiesz o co chodzi
    A w sprawie ćwiczeń - wielka pochwała i nie zapomnij w niedziele o raporciku u mnie
    Pozdrawiam cieplutko [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
    zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...
    Moje początki A tu ja w całej okazałości

  7. #47
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Ale z Ciebie zdolna dziewczynka -liczysz kalorie . Ja tak nie potrafie .Ba Nawet sie nie odważam tego robic . A wszystko dlatego ,ze ze mnie straszny ,ale to straszny leniwiec. Pozdrawiam cieplutko i zycze milego dnia i dobrego dietkowania .

  8. #48
    smieszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2007
    Posty
    3

    Domyślnie

    czesc dziewczyny a jak Ty podstolinko się odchudzasz? przepraszam jeśli nie doczytałam jeśli pisałaś już o tym. sukces już bardzo blisko Ciebie. gratuluję

  9. #49
    foczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ach...
    Szkoda gadać. Odpuściłam sobie przez dwa dni całkowicie.
    Nawet nie mam odwagi wleźć na wagę, muszę odczekać...
    Nie wiem kiedy się zmobilizuję.
    Moje dziecko ma rację - od samego pisania grubych listow się nie chudnie.
    Mam strasznego doła. Bardzo, bardzo się wstydzę

  10. #50
    ruda67 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Foczko czytałas u mnie co napisał smieszek Mobilizuj się i wkładaj do głowy że po świętach trzeba ostro zabrać się do roboty, święta też trzeba spędzić przyzwoicie żeby sie nie okazało że zamiast 6-7 kg musimy zgubić 10
    Mamy podobną wagę i też marną motywację, więc może ....po świętach się sprężymy i w końcu osiągniemy to co nam się nie udaje twoje dziecki ma rację od czytania grubych listów nikt jeszcze nie schudł (a szkoda)

Strona 5 z 25 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •