Wątek: Na "Dieta.pl" łatwiej...

Witaj Foczko
Wpadam sie przywitać, pozdrowić i zapewnic swoje wsparcie .Jestem na forum od kwietnia i dzięki wspaniałym dziewczynom udało mi się zrzucic 10 kg, a potem zaliczyć 2 kg jojo . Teraz znowu wskoczyłam na właściwe tory i wiem, ze tu moje miejsce Tobie tez zyczę spadku wagi i dobrego samopoczucia z lekkością

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cześć, jak miło że zaglądacie :P I jak miło że macie te same problemy, tzn. nie że je macie, tylko że nie jestem sama z nimi
Na basen dalej się nie wybrałam , ale fakt, byłam bardzo zajęta. Dzisiaj jestem wykończona i najchętniej poszłabym spać.
Wyczerpałam na dziś limit kalorii. Poza tym późna pora.

Słuchajcie. Przymierzałam dziś w sklepie spodnie, dżinsy, biodrówki. Koszmar. Jestem baleronem Natychmiast zapragnęłam otworzyć tę stronę.

Poziomka, muszę wskoczyć na Twój wątek. Bardzo dużo zrzuciłaś
Ruda - jam mam z kolei za mało w tym miejscu. I jak chudnę to najpierw w biuście. Nie wiadomo co lepsze, aczkolwiek problemy z kręgosłupem też nie do pozazdroszczenia.
Toshi- też od dwóch dni wolę się nie ważyć.

Witaj foczko
Nie jestem rekordzistka tutaj, ale bardzo byłam uparta, a moment miałam podobny kiedy chciałam jakiś ciuch kupić . Co do ćwiczeń, to ja kupiłam sobie rowerek stacjonarny i wiem juz - to działa . Pedałuje 30 min. dziennie, czsem dłuzej, ale nawet kiedy waga ni w pewnym momencie stanęła to gubiłam centymetry . Jeśli czujesz sie zmęczona, to nie ma sensu, trzeba dać odpocząc organizmowi, a najlepszy jest sen
Pozdrawiam cieplutko i nie poddawaj sie, musi sie udać [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Foczko! Na pewno nie jesteś baleronem! Tym niemniej trzymaj dietę! Może uda nam się osiągnąć sukcesy Poziomki?'

O tak Chciałabym powtorzyć sukces Poziomki
Tez chciałam się zaopatrzyć w rowerek stacjonarny albo orbitrek (mi polecano), ale, kurczę, nie mam gdzie tego wstawić. Tak mam zagracone mieszkanie. Na siłownię, gdzie ten sprzęt jest, wybieram się od lipca i jeszcze nie dotarłam. Brak czasu.
Tak. Poziomka jest dobrym "przykładem".
Musimy się Toshi trzymać. Nam też się uda, zobaczysz.

Byłam teraz dwa dni w delegacji, więc jadłam nieregularnie, cokolwiek to znaczy, i niezdrowo. Ale od jutra wracam do dietki.

Foczko idź koniecznie na siłownię i wypróbuj sprzęt przed zakupem . Ja np. ciężko się przyzwyczajałam do orbiterka i wszystkie mi znane osoby również. Obecnie przejeżdżam około 20 minut na 3 i pędzę na inne przyrządy.

witaj
Mnie sie wydaje ,ze jak nie masz gdzie wstawić to szkoda sobie tyłka zawracać .
Przeciez ćwiczyć mozna nie tylko na rowerku - szybki spacer ,lekki truchcik ,
czy nawet dywanowanie -jest naprawde efektywne . Ja mam motyla
taki wyciskacz mięsni ,tez mozna sie napocic albo skakanka czy hulahop .
wszystko jest dobre aby miec tylko chęci -a z tym juz gotrzej .
U mnie jak w biodrach za duzo przybywa to biore sie za siebie -
ale zawsze znajdzie sie jakas wymówka ,zeby zrobić sobie wolne.
miłego dnia

Foczko- widzę że mamy podobnz ilość kg. do zrzuceniarazem. Zaczynamy w jednym czasie, ja dopiero wczorej stworzyłam strażnika , cały czas się jeszcze ucze poruszać na tym forum, ale myślę że niedługo będę tak dobra technicznie jak Wy.
Piluj się i odwiedzaj mnie. Pozdrawiam

Dzięki za pamięć!
Byłam na 4 dniowej wycieczce w Wielkiej Brytanii ( u moich bratanków).
Anglia - wielkie rozczarowanie. Londyn to Big Ben, parlament , pałac Backingham, London eye- to wszystko.Brudno brrr, dżdżysto, okropnie drogo - niestety dla Polaków.
Jedzenie w restauracji - obrzydliwe .
Tam dopiero widziałam grubych ludzi .
Dziewczyny jesteśmy jak PSZCZÓŁKI.
Jedynie co mnie urzekło to muzea, można dotknąć , sfotografować, wyjaśniają pewne rzeczy za pomocą doświadczeń.
Super.
Pozbyłam się kompleksów. Polki sa przepiękne, szczupłe, ładnie ubrane.
To tyle. Aha nic nie przytyłam
Pozdrowienia

Pozdrowienia . Jaka decyzja w sprawie sprzętu? Wydaje mi się, że Krysial ma rację. Ćwiczyć można w różny sposób