Jęk DZIEWCZYNY - jakie Wy jesteście kochaneże mnie tak wspieracie
![]()
Ale słuchajciePierwsze sukcesy. Od dwoch dni jestem na diecie
![]()
Wczoraj: Na śniadanie dwa gotowane jajka, na obiad - niestety naleśniki z serem i dżemem i niestety 3 sztuki. Na kolację jakieś 3 plasterki szynki i serek wiejski. ZERO SŁODYCZY![]()
Dzisiaj: Na śniadanko jogurt naturalny + musli. Na drugie- sok grejfrutowy Tymbark. Na obiad ziemniaczki (3) ryba, no niestety smażona. Na kolację ryba wędzona. ZERO SŁODYCZYKilka razy wyciągałam rączkę po cukierek, ale w porę cofnęłam.
Wiem że to jeszcze nie jest jakaś idealna dieta, no ale już postęp, no nie
![]()
Na basen dalej się nie wybrałam, bo kurczę pracuję ostatnio do wieczora.Potem już nie mam sumienia opuszczać moich dzieci i gnać na basen. Ale jutro sobota, jest nadzieja.
No i tak czuję - troszkę brzuszek zbliżył mi się do kręgosłupa.
Czuję się lepiej psychicznie - naprawdę już głupio mi było wchodzić na "dietę" i ciągle pisać, że znowu się nałasuchowałam
Mam nadzieję że jutro nie narozrabiam.
Zakładki