-
Witajcie drogie dziewczynki u mnie jest po prostu do bani już się czułam lekko i powiewnie i zaprzepaściłam to czerwiec miałam szczególnie pracowity i stresujacy, a w dodatku bez ruchu, stres zajadałam słodkościami i długo nie trzeba było czekać - wagowo 1kg do przodu (a już dochodziło do 74) i ten paskudny, rzadki jak ... tłuszczyk. Od dzisiaj wystartowałam znowu: przyzwoita dietka, ruchu jeszcze zbyt mało, lekturka lipcowej Super Linii i Wasze wątki ( szczególnie działają mobilizująco ) i zobaczymy co z tego wyniknie
-
Będzie dobrze Tylko nie rezygnuj w połowie
-
Witaj :P Nie ma się co załamywać, ja też niby dietkuję, a tak szczerze mówiąc to się obżeram. Ale najważniejszy jest dobry humor w dobrym towarzystwie :P
Buziaczki
-
Ja ostatni tydzień też byle jak Ale mam nadzieję, że przy Waszej pomocy stanę do walki
-
Toshi, Pumo, Bożenko dzięki za wiarę w moje możliwości i doping Postaram się więcej nie grzeszyć tym bardziej, że dobry humor powraca. Dzień miałam typowo wakacyjny - luz, odpoczynek nad rzeką, kometka o zmroku i te latające świetliki życie bywa urocze - szkoda,że tak rzadko
-
No nie tak rzadko
-
No i jak idzie odchudzanie? Ja się jakoś zmobilizowałam, jeszcze się nie ważyłam, ale czuję się lżej. Cholera, żeby mnie tylko nie wywiało A życie to jest fajne, zwłaszcza na wakacjach :P :P Trzymaj się
-
pozdrawiam serdecznie - udanej niedzieli Co słychać
-
Oj, znów jem za dużo. Ale teraz takie pyszności, owoce, bób, pizzza ...
Całuski, miłego dnia
-
Pumo pizza to jest całoroczna niestety.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki