Oj moja kochana Doris, obyTwoje proroctwo się spełniło, po długiej "suszy" pomoc nadchodzi z wielu frontów, więc może tym razem...?

W końcu całe Niebo do naszej dyspozycji w każdej dobrej intencji, nawet tak banalnej jak nasze sadełko

No i jeszcze jedno własnie wyczytałam, ze dziś niebo nas obdarzy deszczem meteorów, więc zaraz lecę na balkon, i będę głowę zadzierać wysoko w górę...., może zobaczę jakiegoś spadającego, wtedy wystarczy tylko pomyśleć życzenie

Spełnienia marzeń, nawet z pomocą meteorów