witaj towarzyszko zmagań, dzięki za odwiedziny.
Książeczka faktycznie pomaga tylko trzeba do niej zagladac, a waga się nie przejmuj, co z tego, że pokazywała mniej, ale nie prawdziwie. Ta rzeczywista da Ci więcej satysfakcji, trzeba troszkę poczekać, ale przecież wiesz ze warto!
Popatrz na Doris, zbierała się, i zbierała, a teraz niejedna z nas zapędziła w przysłowiowy kozi róg. Systematycznie, kosekwentnie a miejsce na podium zapewnione.

z hula hop, widzę że u ciebie zupełnie jak u mnie, ale jak napisałaś, ćwiczenie czyni mistrza, więc do dzieła!