-
Witaj Dora!!!!
Piszesz że mało chudniesz
"chudniemy z tego co nie zjemy a nie z tego co zemy".
Jeżeli Twoje wyniki są za słabe dla Ciebie to sprawdź co jesz.
Jak to zrobić?
Zapisuj wszystko co jesz - każdy kęś, każdy łyczek,
ale zanim włożysz to do ust zważ.
Tylko nie mów że to niemożliwe.
Znamy ile kalorii jest w danych produktach ale nie wyobrażammy sobie ile to wszystko waży.
Dopiero iloczyn wagi i kalorii powie ci prawdę o tym co zjadłaś i uświadomi że nadwaga nie bierze się z powietrza.
Kolejna bardzo ważna sprawa to indeks glikemiczny IG- wpisz takie hasło do przeglądarki i poczytaj więcej na ten temat. Produkty o zbliżonej liczbie kalorii mają różne IG. Liczysz kalorie, wszystko się zgadza =
ale raz jestes taka głodna że połknęłabys wilka a raz niie. Decyduje o tym IG.
Zjesz i jesteś za chwilę głodna, zjesz i masz uczucie sytości. Dwa odmienne stany, a liczba kalorii ta sama.
np marchewka ma różne IG jako surowa i jako gotowana. Ta druga ma bardzo wysokie.
"Apetyt jest jak morska fala - przybiera, osiąga szczyt i odpływa"
Polecam poczytaj temat Siringi - Trzy wiadra tłuszczu.
pozdrawiam i życzę świadomego jedzenia no i widocznych rezultatów
-
Doris , wiesz ja dopiero raczkuję w tym temacie i prawdę mówiąc nie mam cierpliwości do ważenia .Jem mniej więcej co 3 godz , na śniadanie 2 kromki chleba razowego z pomidorem , jogurt naturalny z płatkami fitnes(po 2-3 godz a nie od razu ) obiad to przeważnie warzywa na patelnię albo ryba ze szpinakiem ,kolacja to sałatka z tuńczyka albo gotowane jajka oczywiście bez chleba tylko najgorzej jest z ćwiczeniami rano nie mam kiedy a wieczorem jestem padnięta i nic mi się już nie chce Poradzcie co zmienić , żeby chociaż troszkę zgubić do lata tego sadła . Moja mama 65 lat pięknie schudła jedząc małe przekąski cały dzień i wcale nie chciała się odchudzić po prostu nie najada się do syta bo mówi że ją boli wątroba A ja jem jak wróbel nie łącze węglowodanów z bialkiem i nic Pozdrawiam
-
błagam waż!!!!!!!!!!!!!!!
chociaż przez tydzień i wszystko zapisuj
a potem powiedz ile to było kalorii
u mnie nawet 5000 nigdy bym nie powiedziała że to tyle może być
-
Doris mogłabym i wazyć , ale najpierw muszę kupić wagę A powiedz mi jak wygląda twój przykładowy jadłospis
-
narazie brak
zlikwidowałam slodycze?
dzisiaj
ser biały ze szczypiorkirm 100g
szynka 20g
chleb słonecznikowy 17 g
zielona herbara
woda mineralna
kawałek wczorajszej piccy ?
3 kostki czekolady
-
Witaj Dora wpadlam na chwilke ,zeby zobaczyc co sie dzieje .
Pytasz o moj jadlospis -powiem inaczej -ja caly ten czas odchudzania bylam na diecie Montignaca. Proponuje -poczytaj na ten temat . Odpowiadal mi pod wieloma wzgledami............wlasnie nie musialam poslugiwac sie waga -co mi najbardziej odpowiadalo . Tam jest taka zasada nie wolno laczyc tluszczy z weglowodanami. Trzeba pilnowac bialka ,ktore to bialko nalezalo spozywac okol 1g.na kg ciala . Wejdz w przegladarke na diete Montignaca i wszystko tam znajdziesz -podane jak na talerzu . :P :P :P :P :P :P :P
Ale wyczytalam tez o zywieniu Twojej Mamy i wiesz najbardziej mi sie to podoba. No Jej sposob odzywiania . Masz wspanialy przyklad i raczej tego bym sie trzymala. Ale musza to byc naprawde male przekaski .No powiedzmy 5-6 x dziennie . Do tego wypijaj okolo 2-3l.plynow .I uwierz mi zaczniesz zmieniac sylwetke Ja wlasnie teraz probuje czegos w tym rodzaju -wychodzi mi to okolo 1300 kcal. Poki co nie narzekam . Zycze wytrwalosci w dietkowaniu i super wynikow . I pamietaj dieta PŻ to najlepsza dieta . Takie jest moje zdanie po uplywie czasu mojego odchudzania .
Odnosnie obrazkow -moze w innym czasie - bo za chwile ruszam do chorej Cioci . Stad brak czasu . A pozatym jakbys chciala sie pobawic to wejdz w temat :kolo ratunkowe -watek techniczny -zalozony przez Siringe i tam dowiesz sie wielu ciekawych rzeczy . Ja wlasnie od Niej zbobywalam szlify . Poki co bardzo Cie przepraszam ,ale czas mnie goni . Moze popoludniu jak nikt nie przyjdzie to sprobujemy . Narazie pozdrawiam i zycze milej lektury .
-
-
No coś już zaczynam kumać z tymi fotkami , dzięki podstolina , ja też zazdroszczę mamie takiego jedzenia i chudnięcia tylko że u mnie jest odwrotnie tzn jak nie zjem to mnie boli wątroba Moje dzisiejsze śniadanie to kromka chleba razowego z jajkiem zrobiłam dwie kanapki , ale jedną zjadła mi moja córcia jak będę się z nią dzieliła porcjami to może szybciej schudnę Pozdrawiam
-
Widze ,widze pojetna z Ciebie uczennica . Gratuluje .
Mam jeszcze jedna propozycje - wejdz na stronke SUKCESY W ODCHUDZANIU- w temat MOJE MENU- autorem jest pantanal . Tam masz swietne przyklady zywieniowe i w dodatku wszystko w gramach . :P :P :P :P :P Ten czlowiek to kopalnia wiedzy dietkowej . Czego nie wiesz to Go pytaj . bardzo chetnie udzieli wskazowek .
Podaje Ci jeszcze kilka adresikow na ladne obrazki ;
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mysle ,ze narazie starczy -Pozdrawiam serdecznie .[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1714.jpg[/img]
-
Czytam powoli i inne posty , dziękuję ci skarbie za stronki, mój 10 letni syn najbardziej się z nich cieszy bo będzie miał do gg .Ja cały tydzień jestem na ścisłej diecie , duszone warzywka, gotowane mięsko , jajeczka a sobota i niedziela to koszmar, rodzinka w komplecie (straszne łasuchy) i nie mogę się powstrzymac przy nich od popuszczania sobie może dlatego waga stoi w miejscu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki