Czy ktoś też tak jak ja schudł przez swięta![]()
![]()
![]()
![]()
Czy ktoś też tak jak ja schudł przez swięta![]()
![]()
![]()
![]()
Doris, to nie jest przykład do naśladowania po prostu moje choróbsko mnie tak wymęczyło ,że ubyło mi 1 kg Zapytam cię jeszcze o co chodzi z tą kapustą kiszoną ?
Rozumiem , ja też dużo więcej jadłam ,ale jakoś stopniowo skurczył mi się żolądek i nie trwało to kilka dni . , kiedyś nie wyobrażałam sobie obiadu bez góry kartofli i schabowego na całą patelnie , teraz zjem małego schabowego ale bez ziemniaków tylko z dużą ilością surówki i nie tyję![]()
![]()
wieczorem jak byłam głodna to piłam 1l maślanki owocowej Ja czasami zjem ciacho , mały kawałek ale np o godz.17 i już do rana nie jem nic Chyba bym zwariowała na ścisłej diecie to nie dla mnie , jem wszystko tylko w małych ilościach i robię odstępy co najmniej 2 - 3 godz odstawiłam całkowicie tylko białe pieczywo , makarony , ziemniaki -słodycze albo lody jem na podwieczorek Wczoraj np zjadłam kawałek sernika i nic się nie stało .Ja byłam już na różnych dietach cud, ale szybko mi się nudziło najlepsza dla mnie jest moja dieta obecna tzn. MŻ polecam wszystkim
![]()
Dzięki Toshi ,![]()
![]()
Cieszę się że tutaj weszłam, bardzo mnie motywujecie do diety, pozdrawiam
![]()
No nie dziewczyny, przez święta to ja na pewno nie schudłam. Nie obżeram się nieprzytomnie ale mniej jem gdy pracuję (trochę płatków do 15 i np. jogurt) W żadnym razie nie jestem w stanie tego stanu utrzymać przez świeta. Do ćwiczeń jestem przyzwyczajona więc to równiez nic nie daje. no i musze nadrabiać po świętach
![]()
Doris, pozdrowienia - pewnie poradziłaś sobie lepiej niż ja.
Małe sprostowanie tu Dora![]()
![]()
ale podobny nick do Doris
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki